poniedziałek, 28 grudnia 2015

Przyjaciele zwierząt. Jedne kochasz drugie jesz. Dlaczego?


Kiedy weźmie się pod uwagę oczywiste fakty, perfidia, ignorancja, głupota i egoizm rodzaju ludzkiego wręcz porażają. 
Odczuwam ból nie do zniesienia i nieskończone współczucie dla istot, które są całkowicie bezbronne wobec okrucieństw popełnianych przez człowieka: głodujących ludzkich dzieci i okrutnie dręczonych zwierząt. 

Codziennie, gdy jestem świadkiem tych zbrodni, miotają mną złość, smutek i bezsilność. Ale nie chcę i nie mogę odwracać wzroku jak ludzie, których nie interesuje cierpienie za murami farm i ubojni.

Budzą we mnie odrazę czyny, na skutek których każdego dnia 40 tysięcy dzieci umiera z głodu i niedożywienia, bo pokarm roślinny, którym można by je nakarmić, przeznaczany jest na paszę dla zwierząt wykorzystywanych do produkcji mięsa, nabiału i jaj.

Obżerający się nimi mieszkańcy krajów dobrobytu zapadają na tzw. „choroby dobrobytu” – choroby będące efektem złej diety.

Sam szczyt piramidy okrucieństwa okupuje przemysł medyczny przeprowadzający swoje jakże okrutne eksperymenty i testy na zwierzętach (które prawie zawsze okazują się bezużyteczne) pod przykrywką leczenia ww. schorzeń.
dr n. med. Ernst Walter Henrich