wtorek, 8 marca 2016

Zanieczyszczenie światłem coraz większym problemem - mieszkańcy dużych miast nie wysypiają się z powodu oświetlenia ulicznego.

By No machine-readable author provided. Bernd Untiedt~commonswiki assumed (based on copyright claims). - No machine-readable source provided. Own work assumed (based on copyright claims)., CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=56514


U mieszkańców dużych miast występują problemy ze snem z powodu oświetlenia ulicznego, dowodzą australijscy naukowcy. Wiadomym jest, że organizm reaguje na codzienne zmiany w oświetleniu. Jeśli w nocy jest za jasno, ma to wpływ na wewnętrzny zegar biologiczny człowieka, donosi Rosblat.
Naukowcy przez osiem lat przeprowadzili wywiady z 15 863 ludzi. Respondenci mówili o trybie uśpienia, o jakości snu, a także o zaburzeniach fizycznych i psychicznych. Przy okazji zwrócono uwagę na poziom oświetlenia ulicznego w nocy.

Jak się okazało, ludzie, którzy żyli w mieście o liczbie przekraczającej co najmniej 500 tys. mieszkańców, zasypiali w obliczu oświetlenia nocnego, co zdarzało się 3-6 razy częściej niż w małych miastach i na obszarach wiejskich.

Nocny efekt oświetleniowy miał wpływ na jakość i długość snu. Jeśli światło było mocne, ludzie spali mniej niż 6 godzin dziennie. Mieszkańcy dużych miast byli częściej niezadowoleni z ilości i jakości snu niż reprezentanci mniejszych miejscowości z mniej aktywnym oświetleniem w proporcji 29% do 16%.
Dowiedziono, że intensywne oświetlenie powoduje zmęczenie. Uskarżyło się na nie 9% badanych. Naukowcy jednoznacznie zalecają mieszkańcom dużych aglomeracji wieszać grube zasłony w oknach lub montować rolety, aby odciąć się od jasnego oświetlenia ulicznego.