czwartek, 20 kwietnia 2017

Rozpoznanie udaru mózgu.

Zamiast wysyłać różne bzdety w świat – Poświęć chwilę i choć raz wyślij coś sensownego HISTORIA PRAWDZIWA:Podczas „grillowania” Ingrid się potknęła i upadła.Zaproponowano jej wezwanie karetki pogotowia, jednakona zapewniała każdego, że wszystko jest OK, a potknęłasię o kamień tylko z powodu nowych butów. Ponieważwydała się ona trochę blada i drżąca, osoby wokół niejpomogły jej się oczyścić i przyniesiono jej nowy talerz.Ingrid spędziła resztę wieczoru pogodnie i wesoło.Mąż Ingrid zadzwonił później z domu i zawiadomiłwszystkich, że jego żona została zabrana do szpitala.O 23.00 Ingrid zmarła. Jak się okazało, w czasie„grilowania” doznała udaru mózgu. Gdyby jej przyjacielewiedzieli, jak można rozpoznać oznaki wskazujące naudar, Ingrid żyłaby nadal. Niektórzy ludzie nie umierająnatychmiast. Często żyją długo w sytuacjibeznadziejnej i są zdani na pomoc innych ludzi.PRZECZYTANIE PONIŻSZEGO TEKSTUZAJMIE Cl TYLKO CHWILĘ:Jeden z neurologów powiedział,że jeżeli dotrze w przeciągu3 godzin do ofiary udaru mózgu,to może cofnąć skutki udaru.Jednak najważniejsze, aby trafnierozpoznać udar, zdiagnozowaći leczyć pacjenta w ciągu tych3 godzin, choć nie jest to łatweROZPOZNANIE UDARU MÓZGUistnieją 4 kroki, którymi należy się kierować:Lekarze twierdzą, że osoby towarzyszące mogą sięzorientować czy chodzi tu o udar mózgu, jeżelidanej osobie postawią 4 proste zadania:1) poprosić osobę, aby się uśmiechnęła(nie będzie w stanie się uśmiechnąć)2) poprosić osobę, aby powiedziała proste zdanie(na przykład: „ładna dziś pogoda”)3) poprosić osobę, aby uniosła ramiona(nie będzie potrafiła, uniesie tylko częściowo)4) poprosić osobę, aby pokazała język(kiedy język jest zakrzywiony i wije się z lewado prawa i na odwrót, to jest to równieżznak udaru mózgu)Gdyby osoba miała problemy z wykonaniemchoć jednej z tych czynności, to należy bezzwłoczniezawołać lekarza pogotowia ratunkowego i opisaćww. oznaki osobie przy telefonie.Przesyłając niniejszą instrukcję przynajmniejto osobom można mieć pewność, że jakieśżycie (może i nasze) uda się przez to ocalić