poniedziałek, 24 lipca 2017

Klęska tradycyjnej medycyny. E-book od Oli Gordon

By Alina Zienowicz Ala z - Praca własna, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=2932505

Wszystko zaczęło się od pojawienia się magicznych leków, z których pierwszym była penicylina. Choć Alexandrowi Flemingowi przyznano kredyt w 1922 za odkrycie, że pleśń, jak zaobserwował, zabija zarazki w naczyniu laboratoryjnym przy oglądaniu pod mikroskopem, to właściwie Louis Pasteur poczynił tę samą obserwację mikroskopową 60 lat wcześniej ze świeżo zgniecionym czosnkiem.

Ale czosnku nie dało się przerobić na opatentowaną cząsteczkę, i to, podobnie jak wiele innych naturalnych środków, wkrótce zaliczono do klasy środków typu oleju z węża. Od tego czasu firmy farmaceutyczne pracowały nad rozwojem szczepionek, zamienników hormonów, takich jak insulina, syntetyczna tarczyca i estrogen / progesteron, i wielu innymi patentowalnymi cząsteczkami, które są często tylko zmienionymi wersjami cząsteczek występujących w przyrodzie. Technika chirurgiczna uległa poprawie, i do tej pory ponad 70 mln zabiegów chirurgicznych wykonywanych jest co roku w USA. Stosowanie leków na receptę poszybowało do ponad $100 mld rocznie. Ale przy tej całej hojności, medycyna konwencjonalna upada, spadając do badań naukowych, które odkrywają jej wiele niesprawdzonych terapii.
Nowoczesna medycyna chwali się, że popiera ją nauka, a wszystkie inne marginalne dziedziny leczenia takie jak chiropraktyka, homeopatia, naturopatia itd., to nic więcej jak tylko pseudonauka. Dlatego niech klient uważa kiedy przekracza drzwi szarlatanów medycznych.
Kliknij, pobierz, rozpowszechniaj:

KLĘSKA TRADYCYJNEJ MEDYCYNY