piątek, 29 września 2017

Badania wskazują na związek między szczepionkami i zaburzeniami mózgu

Plik:Szczepionka strep pneu.jpg

Naukowcy z Kolegium Medycznego Penn State oraz Szkoły Medycznej Yale odkryli niepokojący związek między momentem wykonania szczepień w grupie badanych dzieci, a zapadnięciem przez nie na określone zaburzenia mózgu.
a
Analizując dane z pięciu lat dotyczące prywatnego ubezpieczenia zdrowotnego obejmującego dzieci w wieku od 6 do 15 lat, badacze stwierdzili, że u młodych ludzi zaszczepionych w ciągu ostatnich trzech do dwunastu miesięcy znacznie częściej diagnozowano określone za­burzenia neuropsychiatryczne niż u ich niezaszczepionych rówieśników.
To nowe badanie, które każe zadać ważne pytania na temat tego, czy nad­mierna ilość szczepień może wywoły­wać schorzenia immunologiczne i neu­rologiczne u wrażliwych dzieci (o czym rodzice dzieci z autyzmem mówią od lat), 19 stycznia opublikował magazyn Frontiers in Psychiatry.
Ponad 95000 badanych dzieci z bazy danych miało jedno z siedmiu zaburzeń neuropsychiatrycznych: jadłowstręt psy­chiczny, zaburzenia lękowe, zespół nad­pobudliwości z deficytem uwagi (ADHD), choroba afektywna dwubiegunowa,
zaburzenia depresyjne, zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne (OCD) i zaburzenia tikowe.
Dzieci cierpiące na te zaburzenia po­równywano z dziećmi zdrowymi, a także z dziećmi z dwoma innymi schorzenia­mi, które w żaden sposób nie mogły mieć związku ze szczepieniami: otwarte rany i złamane kości.
Było to dobrze pomyślane, ściśle kon­trolowane badanie. Podmioty kontrolne bez zaburzeń psychicznych dopasowy­wano do innych pod względem wieku, położenia geograficznego i płci.
Jak można się było spodziewać, w przypadku złamanych kości i otwar­tych ran nie wykazano żadnego znaczą­cego związku ze szczepieniami.
Jednakże zaszczepione dzieci były o 80 procent bardziej narażone na dia­gnozę jadłowstrętu i o 25 procent na diagnozę OCD niż dzieci nieszczepione. Analogiczna sytuacja wystąpiła w przy­padku zaburzeń lękowych i tikowych.
W swojej ostrożnej konkluzji naukow­cy przestrzegają przed nadmierną inter­pretacją wyników badania, zalecając jed­nocześnie dodatkowe testy.
„Ta pilotażowa analiza epidemiolo­giczna wskazuje, że zapadanie na pewne zaburzenia neuropsychiatryczne może mieć czasowy związek z wcześniejszy­mi szczepieniami” – piszą. – „Te ustale­nia uzasadniają dalsze badania, ale nie dowodzą przyczynowej roli infekcji lub szczepień w patogenezie tych schorzeń”.
Wszyscy wiemy, że ta korelacja (w tym wypadku między podaniem szczepionki w ciągu ostatnich 12 miesięcy i nowymi rozpoznaniami zaburzeń psychicznych) niekoniecznie oznacza przyczynowość. Ale jeśli pewne szczepionki bądź ich kombinacje rzeczywiście powodują te zaburzenia, mamy obowiązek ustalić, któ­re szczepionki lub ich kombinacje są wi­nowajcami i jakie czynniki ryzyka mogą sprawiać, że niektóre dzieci są podatniejsze od innych.
Szczególną uwagę wzbudza szcze­pionka przeciwko grypie. W tym badaniu wiązano ją silnie z jadłowstrętem i OCD. Równocześnie nowe badania naukowców z Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorobom pokazały, że zawierający rtęć timerosal jest równie toksyczny i w rów­nym stopniu uszkadza mózg, co inne postacie rtęci. Mimo to wielodawkowa szczepionka przeciwko grypie nadał za­wiera timerosal i zaleca się ją kobietom w ciąży oraz niemowlętom w USA mimo wątpliwości co do jej skuteczności i na­ukowo udokumentowanego ryzyka.
Po co szukać korelacji między szcze­pieniami i zaburzeniami mózgu?
Jak zaznaczają badacze z Penn State i Yale, dwa istotne badania, jedno prze­prowadzone przez zespół z Norwegii i jedno przez międzynarodowy zespół z Finlandii, Włoch i Danii, wykazały zwiększone ryzyko narkolepsji po po­daniu szczepionki przeciwko wirusowi grypy H1N1. Z kolei badanie z Chin wykazało wzrost ryzyka narkolepsji po zachorowaniu na grypę H1N1.
Jeśli spojrzymy na dane dotyczące ognisk grypy H1N1, zobaczymy, że re­akcje immunologiczne na samą chorobę lub szczepienia przeciwko niej mogą uszkadzać mózg.
Chociaż cały czas odkrywa się nowe fakty na temat ludzkiego układu odpor­nościowego, dobrze wiadomo, że odgry­wa on rolę w rozwoju mózgu i w różnych schorzeniach psychiatrycznych, w tym w zespole zaburzeń uwagi, zaburzeniu odżywiania, zaburzeniu obsesyjnym i depresji.
Wiadomo też, że wśród reakcji im­munologicznych organizmu są stany za­palne występujące, gdy tkanka puchnie w odpowiedzi na szkodliwą stymulację, która obejmuje choroby zakaźne, a także zanieczyszczenia środowiska, takie jak rtęć i alergeny, na przykład pyłki i rozto­cza (które właściwie są łagodne, jednak nadmiernie pobudzony układ odporno­ściowy postrzega je jako zagrożenie).
Co więcej, wiemy, że szczepienia mo­gą powodować stany zapalne, które są elementem naturalnej reakcji organizmu na obce substancje.
Poprzednie badania naukowe wyka­zały, że kiedy reakcja immunologiczna wywołuje stan zapalny, może negatyw­nie wpływać na mózg. Jest więc nauko­wo uzasadnione i wskazane zbadanie, czy same szczepienia, które prowokują przecież stany zapalne, również mogą negatywnie wpływać na mózg.