środa, 8 listopada 2017

Uśmiechnij się!



Naukowcy od dawna interesują się wyrażaniem i spostrzeganiem prawdziwości emocji, ukazujących się na twarzach ludzi. Czy łatwo jest nam manipulować i oszukiwać otoczenie co do naszych prawdziwych uczuć? Czy hasło “keep smiling” sprawdza się zawsze i wszędzie? Czy autentyczny uśmiech, to ten amerykański, szeroki, niemal “od ucha do ucha”, z widocznym uzębieniem? a może uśmiech Mona Lisy, delikatny, tajemniczy?  
Jak wiadomo, na ekspresję uśmiechu składa się praca mięśni całej twarzy, jednak zdecydowali się prześledzić sam ruch i jego dynamikę w zakresie dolnej partii twarzy – głównie ust. Zastanawiali się, czy szerokość uśmiechu, kąt uniesienia kącików ust, a nawet stopień ukazania zębów, ma wpływ na postrzeganie osoby jako autentycznej, sympatycznej czy szczęśliwej?
Profesor Paul Ekman wyróżnił ponad 50 rodzajów uśmiechu, jednak większość badań które do tej pory zostały przeprowadzone opierała się na zdjęciach, które jak wiadomo charakteryzują się tym, iż są statyczne nie ukazując dynamiki procesu. Inne możliwości były niedostępne, z tego prostego powodu, że ciężko znaleźć nawet najlepszych aktorów, którzy potrafiliby się uśmiechać setki razy dokładnie tak samo. Obecnie, dzięki nowym technologiom, nie jest problemem stworzenie obrazu 3d i dodania do niego animacji. W ten sposób powstała aplikacja przedstawiająca 27 dynamicznych rodzajów uśmiechu, w różnych konfiguracjach ułożenia ust animowanej postaci (patrz poniżej).
Nathaniel Helwig z Uniwersytetu Minnesota, wraz z zespołem, przebadali 802 osoby (510 kobiet, 292 mężczyzn) w wieku od 18 do 82 lat. Procedura polegała na wręczeniu badanym iPada z aplikacją, za pomocą której, badany oglądał 15 różnych (dobranych w losowej kolejności) animacji uśmiechu komputerowych awatarów (animowanych postaci). Każda prezentacja trwała 250 ms, a różnice między nimi polegały na szerokości uśmiechu, kącie pod jakim podnosiły się kąciki ust, stopniu symetrii, oraz poziomie ukazania uzębienia (czyli odległości górnej wargi od dolnej).

Badany oceniał każdą animację pod kątem ogólnej efektywności
 uśmiechu, autentyczności, sympatii (w kolokwialnym tych słów znaczeniu), a także wskazywał na jedną z siedmiu podstawowych emocji, którą jego zdaniem dana twarz wyrażała. W ostatnim kroku, uczestnicy byli proszeni o interpretację podanych powyżej określeń, aby wykluczyć ewentualne kliniczne rozumienie prezentowanych słów.

Wyniki takiej procedury wykazują, iż nie zawsze “więcej znaczy lepiej”. Postrzeganie uśmiechu zależy w głównej mierze od wysokości uniesienia kącików ust oraz stopnia ukazania uzębienia. Osoby, które nie unoszą kącików ust zbyt wysoko (naturalnie lub z powodu ograniczonych ruchów twarzy), powinny uśmiechać się z zamkniętymi ustami. Nieodpowiedni stosunek podniesionych kącików do stopnia otwarcia ust (np. zbyt szeroki uśmiech z całkowicie ukazanym uzębieniem) może skutkować błędną interpretacją spostrzeganej emocji, np. spostrzeżeniem pogardy czy strachu, zamiast szczęścia.
Ponadto, okazało się, że wykryto ograniczenie wcześniejszych wyników wskazujących na to, że ludzie preferują symetryczne twarze. Twarze na których uśmiech powstał mniej symetrycznie, czyli kąciki ust wędrowały w górę w różnym tempie, były oceniane wyżej, niż te, w których dynamika strony prawej i lewej była identyczna. Zdaniem badanych, najszczerszy, niepowtarzalny i naturalny uśmiech to ten, który zawiera w sobie delikatną asymetrięPotwierdzono także wcześniejsze wyniki badań, które mówią o szybkości postrzegania emocji z twarzy, już w czasie 100 – 200ms.
Powyższe dane, mogą być bardzo przydatne w rehabilitacji osób po wypadkach, urazach, które mają częściowo sparaliżowane mięśnie twarzy. Dla chirurgów wykonujących rekonstrukcje twarzy, czy choćby w psychologii, reklamie, marketingu. Jedno jest pewne – szczery uśmiech zawsze zostanie odczytany zgodnie z intencją, oraz wpłynie na pozytywne postrzeganie naszej osoby.