niedziela, 28 listopada 2021

Tysiące oficerów wywiadu USA odmawia szczepienia na COVID-19. Czy to foliarze?

 


Tak zwani „eksperci”, wyśmiewają zwolenników teorii spiskowych wokół pandemii COVID-19. Ci, którzy nie chcą się zaszczepić, to według nich idioci, którzy narażają życie zaszprycowanych. Ciekawe, jak określą pracowników amerykańskiego wywiadu, którzy także nie chcą przyjąć szczepionek.

Jeżeli ktoś pracuje w jednej z agencji wywiadu USA, to na pewno jest człowiekiem, posiadającym o wiele większą wiedzę niż przeciętny obywatel. O takim człowieku nie można powiedzieć, że bredzi, opierając swoje poglądy na wpisach użytkowników mediów społecznościowych. Taki ktoś wie nawet więcej niż ci wszyscy „mędrcy” z rad medycznych przy premierach.

Skoro bardzo duża grupa ludzi tego pokroju, mówi covidowym szczepionkom „nie”, to znaczy, że coś musi być z nimi nie tak.

Republikanin Chris Stewart, który jest członkiem Komitetu Wywiadu Izby Reprezentantów poinformował, że tysiące oficerów zatrudnionych w agencjach wywiadowczych, może zostać zwolnionych z pracy za zignorowanie nakazu szczepień.

Jak rząd Stanów Zjednoczonych pogodzi przymus szczepień, z realną groźbą utraty całej armii pracowników z wysoce specjalistyczną wiedzą, którzy odpowiadają za bezpieczeństwo państwa?

Jeśli administracja Bidena stworzy podwójne standardy, a więc jednym każe się „dźgać”, a innym, z uwagi na ich strategicznie istotną pozycję odpuści, to wywoła w społeczeństwie jeszcze większy bunt.

Jeśli nie ulegnie i wyciągnie konsekwencje wobec niezaszczepionych, które będą skutkowały zwolnieniem, narazi USA na zagrożenia, bo zabraknie personelu, który mógłby sprostać wszystkim zadaniom stawianym przed agencjami wywiadu.

Do tego, cała masa tych osób, może zaraz w akcie zemsty zacząć „sypać”, niczym sygnalistka z Facebooka i burzyć fundamenty misternego planu globalistów, aby wykorzystać pandemię koronawirusa, do wprowadzenia Nowego Porządku Świata.

Doprawdy dziwi to, jak w swoim mniemaniu inteligentni ludzie, nie są w stanie zauważyć, że media głównego nurtu w ogóle nie drążą kwestii poddających w wątpliwość covidową narrację rządów. Jeśli już jakkolwiek wspomina się o „spisku”, to zwykle jest to ton prześmiewczy, który ma rzekomo obnażać głupotę tych, którzy nie wierzą ludziom, wielokrotnie już kłamiącym w innych sprawach i mającym tak zszargany „autorytet”, że idiotyzmem jest raczej traktowanie ich słów, jako wyznacznika prawdy.

ŻRÓDŁO:https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/tysiace-oficerow-wywiadu-usa-odmawia-szczepienia-na-covid-19-czy-foliarze