sobota, 29 stycznia 2022

Dzisiaj miałem przyjemność wysłuchać prelekcji Zbigniewa Gelzok na temat "Wpływ fal elektromagnetycznych na człowieka i środowisko".

 


Pan Zbigniew posiada wiedzę w tym temacie jak chyba nikt w polsce, to co opowiadał było interesujące ale przede wszystkim przerażające. Tu link do Ogólnopolskie Stowarzyszenie Przeciwdziałania Elektroskażeniom gdzie można się dowiedzieć więcej w tej materii https://prawodozycia.pl/services/najnowsze-badania/?fbclid=IwAR2xVqAZHvvVy7pWHo_auVR9lYwmCpfiS24BUra5psDQddWG4hrMjrLeOK4

piątek, 28 stycznia 2022

Czujnik do monitorowania oddechu podczas snu


Monitorowanie oddechu podczas snu umożliwia rozwiązanie naukowców z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Stworzyli oni własną wersję czujnika z interfejsem radiowym, który przymocowany np. do maski tlenowej sczytuje dane, a te następnie można oglądać np. na swoim smartfonie.

Lider tego projektu z zakresu inżynierii biomedycznej dr Paweł Janik z Zakładu Komputerowych Systemów Biomedycznych na Wydziale Informatyki i Nauki o Materiałach Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach tłumaczył PAP, że głównym wyznacznikiem stworzonej przez jego zespół platformy sensorowej do transmisji danych, jest jej energooszczędność.
„Wykorzystujemy do tego w zasadzie dosyć standardowe technologie, które dostępne są na rynku, czyli wykorzystaliśmy platformę bluetooth w wersji niskoenergetycznej (…), z tym, że mamy nieco inną wizję na teletransmisję – staramy się wykorzystywać raczej formułę rozgłoszeniową niż tradycyjną i powszechną na rynku formułę połączeniową” – mówił Janik.
Jak tłumaczył, formuła rozgłoszeniowa polega na tym, że jeden lub kilka sensorów przesyłają pakiety danych, które są odbierane przez inne urządzenia wyposażone w specjalne oprogramowanie podłączone do danej sieci. Daje to m.in. możliwość pobierania danych z wielu czujników na wielu urządzeniach w tym samym czasie, np. na kilku smartfonach lub autonomicznych stacjach monitorujących.
Zespół dr. Janika postanowił rozpocząć wykorzystywanie wspomnianej platformy od monitorowania czynności oddechowych np. podczas snu. Jak tłumaczył naukowiec, potrzeby są bowiem ogromne – od niemowlaków, które mogą się w nocy przewrócić na brzuszek i nie mieć siły wrócić, co z może spowodować problemy z oddechem, po osoby dorosłe z problemem bezdechu.
Służyć do tego mogą m.in. maski tlenowe wyposażone w niewielkie sensory. Układ czujnika naukowców z UŚ ma wymiary ok. 2 cm na 2 cm. „I rzeczywiście potrafi monitorować te procesy w sposób ciągły nawet przez wiele tygodni” – dodał.
Następnie dane te – dotyczące m.in. częstotliwości i głębokości oddechu, pulsu lub zmiany położenia podczas snu – mogą zostać przesłane do urządzeń mobilnych, takich jak smartfony czy tablety, gdzie za pomocą aplikacji np. rodzic może – w czasie rzeczywistym – monitorować sen swojego dziecka.
„Projekt jest cały czas rozwijany – na razie mamy gotowe dwa różnego typu sensory do monitorowania czynności oddechowych, na które zgłoszenia patentowe zostały już wysłane” – mówił.
Wśród wyzwań, jakie stoją jeszcze przed twórcami tego systemu Janik wymienił prace nad zabezpieczaniem danych. „Transmisja rozgłoszeniowa jest bardzo łatwa do przechwycenia przez inne odbiorniki, dlatego konieczne jest dobre zabezpieczenie tych danych” – wyjaśnił.
W ocenie Janika, rozwiązanie ma spory potencjał wdrożeniowy i rozwojowy. „Jesteśmy na początku realizacji tego systemu. W przyszłości nasza technologia może się sprawdzić również w rozwiązaniach związanych z automatyką budynków, jak i w monitorowaniu zdrowia osób wymagających stałej opieki lekarskiej, umożliwiając szybszą interwencję lekarza w sytuacji zagrożenia życia czy zdrowia pacjenta i zwiększając tym samym poczucie bezpieczeństwa osób, których parametry życiowe są monitorowane oraz ich bliskich” – przekonywał lider zespołu.
Autorstwo: Agnieszka Kliks-Pudlik
Źródło: NaukawPolsce.PAP.pl  Żródło:https://wolnemedia.net/czujnik-do-monitorowania-oddechu-podczas-snu/

czwartek, 27 stycznia 2022

WHO przepowiada koniec pandemii. Omikron zmienił reguły gry




Wariant Omikron rzeczywiście wprowadził pandemię Covid-19 w nową fazę. Nie jest to jednak wstęp do katastrofy humanitarnej którą zapowiadał przemysł farmaceutyczny a raczej nadchodzący koniec pandemii w Europie. Taką opinię, wygłosił niedawno europejski dyrektor Światowej Organizacji Zdrowia.

 

Hans Kluge w wywiadzie dla AFP, stwierdził że Omicron, może zarazić do 60% Europejczyków, do marca tego roku. Kontynentalna odporność na wirusa, utrzyma się wówczas przez kilka tygodni lub miesięcy. Niezależnie od tego, czy Europejczycy będą odporni na skutek zaszczepienia czy też infekcji, zdaniem WHO nastąpi okres spokoju, a pandemia może już nie wrócić.

Podobny optymizm wyraził w niedzielę czołowy amerykański naukowiec Anthony Fauci. W wywiadzie dla ABC News, poinformował on że liczba przypadków Covid-19 spada „dość gwałtownie” w niektórych częściach Stanów Zjednoczonych. Zdaniem Fauci'ego jeśli ten trend zdoła się utrzymać, to USA również zbliży się do zakończenia pandemii. Równie optymistyczne informacje docierają z biura regionalnego WHO dla Afryki. W zeszłym tygodniu, liczba przypadków Covid-19 w regionie oraz liczba zgonów gwałtownie spadła. Jest to pierwszy taki okres od początku czwartej fali, zdominowanej przez wariant Omikron.

 

Już w zeszłym roku, pojawiły się sugestie, wedle których ten bardziej zaraźliwy wariant, powoduje mniej ciężką infekcję, wzbudzając nadzieje, że Covid-19 zaczyna przekształcać się z pandemii w chorobę endemiczną, taką jak sezonowa grypa. Wygląda na to, że okazały się one uzasadnione a już wkrótce, dążenia do "nowej normalności" będzie można zostawić za nami. Czy zmuszanie do szczepień, wprowadzanie kolejnych restrykcji i ciągłe straszenie Omikronem ma jeszcze sens? Czy produkcja szczepionek na Omikron nie jest już zwykłą próbą wyłudzenia pieniędzy ze strony koncernów farmaceutycznych? Zgodnie z oficjalnym oświadczeniem WHO, szczepienia nadal są uznawane z skuteczną formę przeciwdziałania zachorowaniu.

Żródło: https://zmianynaziemi.pl/bezcenzury/who-przepowiada-koniec-pandemii-omikron-zmienil-reguly-gry

środa, 26 stycznia 2022

W jaki sposób konopie lecznicze pomagają chorym?

 


Jakie konopie są wykorzystywane w medycynie? Konopna farmacja cieszy się coraz większym powodzeniem. Kiedy warto skorzystać z medycznej marihuany? W jaki sposób leki konopne pomagają chorym?

W Polsce od 2017 roku można legalnie korzystać z medycznej marihuany, sprzedawanej tylko w wybranych aptekach na podstawie recepty. Stosowanie takiej metody leczenia postrzegane jest jako nowość, warto jednak pamiętać, że już w starożytnych Chinach ceniono prozdrowotne właściwości konopi i umiejętnie z nich korzystano. Dziś wiedza na ten temat jest jeszcze szersza, podobnie jak możliwości, z jakich mogą korzystać i lekarze, i ich pacjenci.

Rośliną, która obecnie zmienia świat medycyny, jest konopia siewna (Cannabis sativa sativa L). W przeciwieństwie do konopi indyjskiej (Cannabis sativa indica Lam) nie zawiera zbyt wiele psychoaktywnego THC, jest za to źródłem wielu ważnych dla zdrowia substancji aktywnych. Zawiera ich ponad 500, przy czym około 100 z nich to kannabinoidy.

W medycynie konopnej najważniejsze miejsce zajmują takie kannabinoidy jak:

  • THC, znany z silnego wpływu na nastrój i psychoaktywnych właściwości;
  • CBD, znany z prozdrowotnych właściwości i szerokich możliwości wykorzystania w medycynie konopnej.

Większość leków konopnych opiera się na tych dwóch kannabinoidach, połączonych ze sobą w odpowiednich proporcjach (przy czym należy pamiętać, że stężenie THC zgodnie z polskim prawem nie może przekroczyć 0,2%).

Konopia siewna swe lecznicze właściwości zawdzięcza też innym kannabinoidom, które mogą w istotny sposób zwiększać skuteczność leku. Ważne są też takie substancje, jak:

  • minerały, m.in. potas, żelazo i krzem;
  • witaminy z grupy B;
  • niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe.

Układ endokannabinoidowy i kannabinoidy. Co warto o nich wiedzieć?

Jednym z ważniejszych wydarzeń w dziejach współczesnej medycyny było odkrycie układu endokannabinoidowego w 1988 roku. Dziś wiemy, że ma on ogromne znaczenie dla naszego zdrowia, a drobne zaburzenia związane z jego pracą skutkują utratą równowagi w organizmie i rozwojem wielu chorób. Wiedza na temat tego układu dała wiele nowych możliwości tym, którzy postawili na leczenie konopiami. Dlaczego?

– Odkrycie układu endokannabinoidowego pozwoliło ustalić, że w ludzkim organizmie występują takie same kannabinoidy, jak te obecne w medycznej marihuanie. Dzięki temu za pomocą odpowiednio skomponowanych leków konopnych można wpływać na receptory CB1 i CB2, a tym samym przywracać równowagę w organizmie. Kluczem do sukcesu jest odpowiednie dopasowanie poszczególnych substancji aktywnych i ustalenie, jakie proporcje między nimi będą najlepsze w konkretnym przypadku – wyjaśnia lekarz medycyny Magdalena Nita. Ekspertka związana z Centrum Medycyny Konopnej (centrum-mk.pl) podkreśla, że w każdym przypadku rodzaj leku i jego dawka są ustalane indywidualnie, dlatego tak ważna jak opieka specjalisty prowadzącego kurację.

W jakich sytuacjach medycyna konopna radzi sobie najlepiej?

Układ endokannabinoidowy wpływa na przebieg wielu procesów, do których dochodzi w ludzkim organizmie. Problemy z nim związane mogą mieć istotny wpływ na jakość snu, nastrój lub apetyt, mogą też przyczyniać się do rozwoju groźnych chorób.

Medyczne konopie wpływają na receptory kannabinoidowe:

  • CB1, znajdujące się głównie w ośrodkowym układzie nerwowym (gdzie odpowiadają za odczuwanie bólu) oraz w tych obszarach mózgu, które odpowiadają za pamięć i apetyt;
  • CB2, zlokalizowane przede wszystkim w układzie odpornościowym – ich aktywacja jest bardzo ważna w chwili, gdy przyczyną problemów ze zdrowiem są stany zapalne.

Dzięki wpływowi na ten układ medyczna marihuana jest obecnie z powodzeniem wykorzystywana w przypadku:

  • chorób neurologicznych (m.in. padaczki lekoodpornej);
  • przewlekłego bólu (również tego towarzyszącego nowotworom);
  • spastyczności mięśni;
  • depresji;
  • stanów lękowych.

Wiedza na temat konopi siewnej i jej wpływu na ludzkie zdrowie stale się poszerza, co przekłada się na długość listy chorób, które można leczyć medyczną marihuaną. Daje to coraz więcej możliwości tym osobom, wobec których tradycyjne metody leczenia okazały się bezskuteczne.

Żródło: https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/w-jaki-sposob-konopie-lecznicze-pomagaja-chorym


Śmierć 43-letniej „zaszczepionej” dziennikarki z Kanady

 

Kanadyjska dziennikarka radiowa, 43-letnia Adrienne Pan zmarła 15 stycznia 2022 r. po wielomiesięcznej walce z poważnymi chorobami. Ani media, ani rodzina nie informują, co mogło być przyczyną jej nagłej zmiany kondycji fizycznej, a później wycieńczającej choroby. Prześledźmy zatem kilka wydarzeń…

Adrienne Pan prowadziła codziennie od 2018 roku radiowy program „Radio Activeb. 21 kwietnia 2021 roku pochwaliła się, umieszczając zdjęcia, że zaszczepiła się „szczepionką przeciwko COVID-19”, firmy Moderna. Co prawda – jak sama wtedy przyznała – mając zatorowość płucną lekarze odradzili jej przyjęcie preparatu firmy AstraZeneca, ale ci sami „mądrzy specjaliści” w kitlach stwierdzili, że przyjęcie preparatu firmy Pfizer bądź Moderna, będzie bezpieczne. Pomimo, że nawet oficjalne dane (z pewnością zaniżone) pokazują, że właśnie Moderna powoduje 2,5-krotnie częstsze przypadki, np. zapalenie mięśnia sercowego, pani Adrienne Pan z radością przyjęła preparat Moderny.

Na antenie radia i w sieci stała się piewcą „szczepionek”, a szczególnie produktu firmy Moderna. Narzekała, że ludzie nie szczepią się, wzywała, apelowała. Stwierdziła też, że nie odczuła żadnych skutków ubocznych po „zaszczepieniu się”. „Jestem niesamowicie wdzięczna i cały czas nie wierzę, że jestem zaszczepiona przeciwko COVID-19 (…). Ludzkość może być wspaniała” – piała zwolenniczka preparatów, których pełnego składu po dziś dzień producenci nie są skłonni ujawnić.

Ostatni jej tweet pojawił się 27 maja 2021 roku i zamilkła, pomimo tego, że znana była z umieszczania około 100 tweetów miesięcznie. Jeszcze 20 czerwca na „Instagramie” umieściła zdjęcie urodzinowego tortu, ale nawet swoje imię wpisała błędnie. Nie wiemy czy przyjęła drugą dawkę Moderny, choć pisała wcześniej, że umówiona jest na nią 22 maja. Zniknęla jednak z anteny radiowej i zamilkła w mediach właśnie w kilka dni po planowanej dacie przyjęcia drugiej dawki. Słuchacze dopytywali się, co dzieje się ze swoją dziennikarką radiową, lecz nie otrzymywali odpowiedzi, aż do stycznia, kiedy nadeszła wiadomość, że pani Adrienne Pan zmarła po „długim pobycie w szpitalu”.

Tymczasem dane ze 145 krajów pokazują jasno, że „szczepionki przeciwko COVID-19” powodują więcej „przypadków COVID-19” oraz zgonów. Najnowsze kompleksowe badania pokazują, że efekt „szczepionek” jest dokładnie odwrotny od oficjalnie zamierzonego i głoszonego: powodują one wzrost zachorowań na przeróżne choroby – w tym „na kowida” – oraz wzrost śmiertelności. Np. w Stanach Zjednoczonych „szczepionki” są odpowiedzialne za 38% wzrost przypadków COVID-19 (licząc przypadki na milion) i 31% wzrost zgonów („z/na Covid”). W innych państwach wskaźniki są podobne.

Oto tylko kilka badań potwierdzających wzrost zachorowań i śmiertelności wśród osób zaszczepionych:

– „Worldwide Bayesian Causal Impact Analysis of Vaccine Administration on Deaths and Cases Associated with COVID-19: A BigData Analysis of 145 Countries”;

– badania Jamesa Lyons-Weiler;

– badania Harvardu;

– badania niemieckie;

– badania duńskie;

– badania niemieckiej rządowej agencji;

– „80% of the COVID deaths in the UK are vaccinated”;

– „Lancet: 89% nowych przypadków Covid wśród w pełni zaszczepionych”.

Czy w Polsce tzw. eksperci i lekarze czytają te badania, czy też jedynie czytają to co sami napisali i ich podobnie uważający koledzy? Prawdziwy rozwój nauki to ścieranie się poglądów i swobodna dyskusja, czyli to co w czasie tzw. pandemii zostało wyrugowane z przestrzeni publicznej, z mediów, z konsyliów lekarskich, a nawet z wielu pism naukowych.

Lekarze, którzy en masse utracili resztki swojej reputacji i autorytetu powszechnie zalecając wstrzykiwanie niezbadanych, eksperymentalnych, szkodliwych i niebezpiecznych preparatów, powinni teraz pokornie przyjąć swoją nieroztropność i odrzucić swój zawodowy i osobisty narcyzm. Pora na samokrytykę i powolną, cierpliwą, pełną pokory pracę nad odzyskaniem reputacji, co może przyjść tylko gdy otworzą się na prawdziwą wiedzę, a nie na opinie pisane przez przedstawicieli firm farmaceutycznych.

Na podstawie: AlbertaPrimeTimes.com
Źródło: Bibula.com  https://wolnemedia.net/smierc-43-letniej-zaszczepionej-dziennikarki-z-kanady/

Wlewanie olejków w pępek.

 


Nasz pępek (wiedziałam, że jest w nim mega moc)
Czy wiesz, dlaczego w pępek warto wlewać różne olejki?
Nasz pępek (Nabhi) jest niesamowitym darem, który dał nam nasz Stwórca. Według nauki pierwszą częścią powstałą po poczęciu jest pępek. Po utworzeniu jest przyczepiany do łożyska matki przez pępowinę.
Nasz pępek jest bez wątpienia niesamowitą rzeczą! Wszystkie nasze żyły są połączone z pępkiem, co czyni go centrum naszego ciała. Pępek to samo życie!
"Pechoti" znajduje się za pępkiem, który ma ponad 72 000 żył. Całkowita liczba naczyń krwionośnych, które mamy w naszym ciele, jest równa dwukrotności obwodu Ziemi.
👶🏻 Wiedziałem, że aby obniżyć temperaturę maluchom, mogę w pępek włożyć wacik z alkoholem, ale teraz wiemy, że z olejkiem jest jeszcze lepiej.
Nałożenie czystego olejku kadzidłowego na pępek leczy suchość oczu, słaby wzrok, trzustkę, spierzchnięte usta, utrzymuje twarz w blasku, zdrowsze włosy, na bóle kolan, dreszcze, letarg, bóle stawów i suchość skóry, problemy żołądkowo-jelitowe, alergie, bóle bóle głowy, pleców, mnogość dolegliwości i bólów. .
👩🏻 Nałóż olejek neem w pępek, aby pozbyć się zbuntowanych pryszczy i trądziku.
😊 Nałóż olejek migdałowy w pępek, aby uzyskać rozświetloną, promienną twarz.
👄 Nałóż olejek musztardowy na pępek, aby usunąć suche i spierzchnięte usta. Utrzyma również jelita w ruchu, zabijając szkodliwe bakterie. Naprawdę działa jako łagodny detoks.
👶🏻 Nałóż oliwę lub olej kokosowy, aby poprawić płodność.
☝🏻 Utrzymuj nasączoną alkoholem bawełnę w pępku, aby wyleczyć przeziębienie, grypę i katar. Kiedy dziecko ma ból brzucha, nakładamy kilka kropel bezpośrednio na pępek i przez kilka minut masujemy go wokół pępka, ból goi się. Olej działa i doskonale spełnia swoje zadanie.
🥴 Trzymaj wacik nasączony brandy (alkohol) w pępku, aby złagodzić bóle menstruacyjne i skurcze.
Olej sezamowy stosowany jest przy wszelkiego rodzaju bólach stawów. Znany jest również ze wzmacniania kości. W starożytności wielu rodziców stosowało takie środki dla swoich dzieci każdej nocy przed snem.
Użyj takiej samej ilości musztardy i olejku imbirowego na rozstrój żołądka, wzdęcia, nudności i problemy trawienne.
🤧 Stosowanie gorącego oleju poprawia ukrwienie układu nerwowego, a także wzmacnia układ odpornościowy. Leczy zaparcia i wzmacnia układ pokarmowy. Łagodzi bóle stawów.
Olejek tymiankowy działa przeciw-skurczowo, pomaga rozluźnić tętnice i żyły, obniżając ciśnienie krwi i stres serca. Może również pomóc wzmocnić mięśnie serca.
🚽 Jako środek moczopędny, olejek tymiankowy może pomóc organizmowi wyeliminować nadmiar wody, soli i toksyn z organizmu, pomagając przy wadze, ciśnieniu krwi, trawieniu i nie tylko.
Olejek tymiankowy ma działanie wykrztuśne, co oznacza, że ​​może pomóc usunąć śluz z dróg oddechowych i płuc. Olejek tymiankowy jest zatwierdzony przez niemiecką Komisję Europejską w leczeniu zapalenia oskrzeli, krztuśca i zapalenia górnych dróg oddechowych.
⛔Pamiętaj, że olejek tymiankowy jest silnym związkiem i nie należy go stosować bezpośrednio na skórę, ponieważ może powodować uczulenie i podrażnienia. Najpierw należy go rozcieńczyć olejem nośnikowym (takim jak oliwa z oliwek, olej kokosowy lub olej migdałowy)
W 100% czysto leczniczy olejek eteryczny jest tym, czego szukasz.
* NA BÓL KOLAN *
W noc przed snem umieść 3 krople oleju rycynowego w pępku i rozprowadź do połowy, delikatnie masując wokół pępka
Dla suchej skóry.
💪 W noc przed snem nanieś 3 krople olejku musztardowego na pępek i delikatnie wmasuj wokół pępka.
DLACZEGO OLEJEK DO BRZUCHA?
➡️Twój pępek ma zdolność wykrywania, które żyły wyschły lub działają tylko prawidłowo, a nakładając olej, nerwy otwierają się, a zatem następuje regeneracja i gojenie.
⚠️Uważaj, aby oleje były naturalne, a nie syntetyczne, w przeciwnym razie istnieje niebezpieczeństwo zatrucia.
Możesz trzymać małą buteleczkę z zakraplaczem z niezbędnym olejkiem obok łóżka i wlać kilka kropli do pępka przed pójściem spać😴
Możesz użyć dowolnego olejku, o ile jest w 100% naturalny i Twoj organizm poinformuje Cię, czy potrzebujesz innego oleju. Niektóre oleje mogą powodować podrażnienia lub pieczenie.
💭Kieruj się logiką i rozumem, czy wolałbyś garść syntetycznych narkotyków, które mają wiele szkodliwych skutków dla organizmu, czy też 2/3 kropli 100% naturalnego oleju wlewa się do pępka w chwilach relaksu?
PS: Ten artykuł nie jest przeznaczony dla sceptyków z przestarzałymi przekonaniami i negatywnymi, utrwalonymi poglądami.
Autorka txt: Luna Agape
Tłumaczenie z rumuńskiego na polski i angielski: Anna Laura Kowalska

czwartek, 20 stycznia 2022

wtorek, 18 stycznia 2022

Alzheimer – choroba karmiona cukrem

 

Porównanie budowy mózgu osoby zdrowej (po lewej) i osoby z chorobą Alzheimera (po prawej)


W 2013 na Alzheimera, ostrą formę demencji [1], zdiagnozowano 5.2 mln Amerykanów, i prognozuje się, że w 2050 liczba tych diagnoz wzrośnie 3-krotnie. [2,3] Ponad pół miliona Amerykanów na nią umiera rocznie, czyniąc ją trzecią główną przyczyną zgonów w Ameryce, tuż po chorobie serca i raku. [4,5]

Biorąc pod uwagę to, że nie ma na nią lekarstwa i jest niewiele, jeśli w ogóle, skutecznych terapii, naprawdę ważne jest by zwrócić uwagę na profilaktykę, jeśli chce się uniknąć stania się daną statystyczną Alzheimera.
Dobra wiadomość jest taka, że styl życia: dieta, ćwiczenia i sen mają istotny wpływ na to ryzyko.
Jak zauważył dr Richard Lipton [6] z Albert Einstein College of Medicine gdzie prowadzi się badania nad zdrowym starzeniem, zmiana stylu życia „wygląda bardziej obiecująco niż badania nad lekiem do tej pory”.

Dieta bogata w cukier zwiększa ryzyko Alzheimera

Coraz więcej badań wykazuje, że nowoczesna dieta odgrywa istotną rolę w tak błyskawicznym zwiększeniu się zachorowalności na Alzheimera. Przetworzona żywność wydaje się być pozbawiona zdrowego tłuszczu, a jest bogata w cukier, i ta kombinacja wydaje się być istotą problemu.
Większość ludzi (zwłaszcza Amerykanów) jest na diecie z przetworzonej żywności, i to praktycznie gwarantuje iż dostajemy odwrotną proporcję węglowodanów i tłuszczów, nie wspominając o tym, że oba są typowo gorsze z uwagi na przetwarzanie i fałszerstwo.
Związek między cukrem i Alzheimerem wykryto po raz pierwszy w 2005, kiedy chorobę roboczo nazwano „cukrzycą typu 3”. Wtedy badacze wykryli, że mózg produkuje insulinę konieczną do przetrwania komórek mózgowych.
Toksyczne białko ADDL usuwa z komórek nerwowych receptory insuliny, tym samym czyniąc te neurony insulinoopornymi, a kiedy gromadzi się ADDL, zaczyna rozpadać się pamięć. Wcześniejsze badania także wykazały iż cukrzyca podwaja ryzyko Alzheimera.
Naukowcy znowu ostrzegają, że Alzheimer wydaje się ściśle wiązać z insulinoopornością. W niedawnym badaniu [7] naukowcy wykorzystali skany mózgu by ocenić 150 osób w średnim wieku, które miały ryzyko Alzheimera a nie wykazywały jej objawów na początku badania.
Jak czytamy w The Huffington Post [8]:
Skany mózgu wykazały, że większa insulinooporność wiązała się z mniejszą ilością cukru w kluczowych częściach mózgu, często dotkniętych Alzheimerem.
Insulina to hormon pomagający organizmowi wykorzystywać cukier z pokarmu, i albo przetwarza go na energię, albo go odkłada. Insulinooporność występuje kiedy reakcja organizmu na normalny poziom hormonu ulega zmniejszeniu, tworząc potrzebę większej ilości insuliny.
Jeśli nie masz tak dużo paliwa, nie będziesz tak dobry w pamiętaniu czegoś lub robieniu czegoś – powiedział główny autor badania Auriel Willette…
To jest ważne w przypadku Alzheimera, bo w okresie choroby następuje progresywny spadek ilości cukru we krwi wykorzystywanej w pewnych rejonach mózgu. Te rejony kończą coraz mniejszym tym wykorzystaniem.
Kiedy to nastąpi, jak mówią autorzy badania, pewne części mózgu nie mogą wykonywać złożonych procesów np. tworzenia pamięci.

***\KLIKNIJ w link poniżej i polub stronę"Jak być zdrowym całe życie"na Facebook , a będziesz na bieżąco informowany o nowych artykułach ze strony
https://www.facebook.com/Ryszard-Piotr-Jak-by%C4%87-zdrowym-ca%C5%82e-%C5%BCycie-811427708999378

Alzheimer i choroba serca mają wspólne czynniki ryzyka

Insulinooporność zwiększa także ryzyko choroby serca, dlatego nie dziwi to, że choroba serca wiąże się również z Alzheimerem.
Sztywność tętnic (miażdżyca) wiąże się z procesem charakterystycznym dla Alzheimera, a mianowicie tworzeniem się blaszek beta-amyloidu w mózgu. Według badacza Timothy Hughesa, [9] „proces starzenia naczyń może predysponować mózg do wzrostu gromadzenia się płytek amyloidu”.
Niedawne badania mówią także, że choroba serca zwiększa ryzyko Alzheimera, w rzeczywistości te dwie choroby mają wiele wspólnych czynników.
Jak czytamy w badaniach opublikowanych w czasopiśmie Radiology, te wspólne czynniki to: palenie, alkohol, cukrzyca, wysokie stężenie cukru na czczo i otyłość. [10]
Te odkrycia współgrają z wnioskami do jakich doszedł neurolog dr David Perlmutter, autor 2 książek: Zbożowa głowa i Twórca mózgu [Grain Brain / Brain Maker].
Dr Perlmutter wywnioskował, że Alzheimer jest przede wszystkim skutkiem stylu życia, i w pigułce, wszystko co sprzyja insulinoooporności w końcu zwiększy ryzyko Alzheimera.

Alzheimer ma bezpośredni związek ze zwiększonym stężeniem cukru we krwi

Opublikowane w New England Journal of Medicine w sierpniu 2013 badanie [11] wykazuje, że nawet łagodne podniesienie się poziomu cukru we krwi – około 105 lub 110 – wiąże się ze zwiększonym ryzykiem demencji. Dr Perlmutter uważa, że poziom cukru 92 lub wyższy jest zbyt wysoki, i że idealny poziom na czczo powinien być 70-85, a 95 jako maksymalny.
Kiedy Twój cukier na czczo = ponad 95 mg/dl, to jest moment byś zajął się dietą i go obniżył. Jeśli dobrze spalasz tłuszcz, to nie ma powodu by unikać poziomu cukru we krwi na czczo poniżej 70, bo Twój organizm może dopasować się do tkanki tłuszczowej jako źródła energii. Zdaniem dr Perlmuttera:
Pogląd, że mózg wymaga cukru to naprawdę stara informacja. Tłuszcz, a zwłaszcza ketony wytwarzane przez organizm poprzez metabolizację tłuszczu, teraz nazywa się „super-paliwem mózgu”. Jest nawet produkt farmaceutyczny, pokarm farmaceutyczny na receptę, który podnosi poziom ketonów lub tłuszczu we krwi pacjentów, proponowany teraz jako lek na Alzheimera. Kto o tym wiedział? Prawda jest taka, że mózg kocha spalać tłuszcz. I teraz musimy się na to przestawić…

Trzy nowe badania podkreślają znaczenie ćwiczeń fizycznych

Trzy nowe badania przyglądające się związkowi ćwiczeń z Alzheimerem [12] wykazały:
  1. Pacjenci zdiagnozowani z łagodnym do umiarkowanego Alzheimera uczestniczący w 4-miesięcznym programie ćwiczeń mieli znacznie mniej objawów neuropsychiatrycznych wiązanych z chorobą niż niećwicząca grupa kontrolna. W artykule [13] czytamy: „Pacjenci ćwiczący wykazali znaczną poprawę w prędkości umysłowej i uwagi”.
  2. Drugie badanie zajmowało się wpływem ćwiczeń na sploty tau [tau tangles] – uszkodzenia mózgu, które są jedną z cech Alzheimera. Uszkodzenia mózgu (sploty tau) powstają kiedy białko tau tworzy skręcone nici, które w końcu zabijają komórki mózgu. Tutaj prowadzących siedzące życie dorosłych zdiagnozowanych na łagodne upośledzenie funkcji poznawczych losowo przydzielono do jednej z 2 grup. Cztery razy w tygodniu, pierwsza grupa miała nadzorowany aerobik, zaś druga ćwiczenia rozciągające.
Po 6 miesiącach grupa aerobiku miała znaczną redukcję poziomu tau w porównaniu z poziomami grupy rozciągającej.Wykazała również poprawę uwagi, planowania i funkcji wykonawczej, dzięki lepszemu przepływowi krwi w rejonach mózgu wiązanych z pamięcią i przetwarzaniem. Zdaniem współautorki badania Laury Baker:
Te odkrycia są ważne gdyż mocno sugerują, że ingerencja w styl życia np. poprzez aerobik może wpływać na wiązane z Alzheimerem zmiany w mózgu. Żaden obecnie aprobowany lek nie może rywalizować z tymi skutkami.
  1. W trzecim badaniu pacjenci z łagodnymi naczyniowymi zaburzeniami poznawczymi (druga najczęstsza przyczyna demencji), którzy mieli nadzorowany aerobik przez 6 miesięcy znacznie poprawili swoje funkcje poznawcze w porównaniu z pacjentami otrzymującymi standardowe leczenie. Główna badacz Teresa Liu-Ambrose zauważyła:
To że aerobik może poprawić funkcje poznawcze w VCI oznacza, że osoby z tą chorobą mają nadzieję na to, że wkrótce może powstanie narzędzie jakiego będą mogli używać w celu przedłużenia ich niezależności i poprawy ich jakości życia.
Zasugerowano również, że ćwiczenia mogą spowodować zmiany w sposobie metabolizacji prekursora amyloidu białka [14], a tym samym spowolnienie rozwoju i postępu Alzheimera. Ćwiczenia podnoszą także poziom białka PGC-alfa. Badanie wykazało, że osoby z Alzheimerem mają mniej PGC-alfa w mózgu [15] i komórki zawierające więcej białka wytwarzają mniej toksycznego białka amyloidu wiązanego z Alzheimerem.
Ćwiczenia prowadzą również do rozrostu hipokampu i poprawy pamięci. [16] Ogólnie wydaje się jasne, że ćwiczenia są ważną częścią każdego planu profilaktyki Alzheimera. Więcej tutaj: Peak Fitness Technique.

Rola jakości i ilości snu

Szereg badań powiązało zaburzenia snu lub brak snu ze zwiększonym ryzykiem Alzheimera. Jednym z tego powodów jest to, że system usuwania odpadów mózgu działa tylko w czasie głębokiego snu. [17,18] Ten system usuwania odpadów nazwano systemem glimfatycznym [glymphatic system]. [19,20,21,22,23] Pompując płyn mózgowo-rdzeniowy przez tkanki mózgu, system glimfatyczny wypłukuje odpady (w tym szkodliwe białka amyloidu beta) z mózgu z powrotem do układu krążenia, skąd zostają usunięte.
Ale żeby robić to skutecznie, musisz wejść w trwający wystarczająco długo głęboki sen. W czasie snu system glimfatyczny działa 10 x lepiej niż kiedy jesteś obudzony. Komórki mózgowe również kurczą się o około 60%, umożliwiając większą skuteczność usuwania odpadów. W ciągu dnia stałe działanie mózgu powoduje obrzęk komórek mózgowych, dotąd aż zajmą ponad 85% pojemności mózgu [24], co nie pozwala na skuteczne usuwanie odpadów.
Dlatego nie dziwi to, jak pokazało video CNN, że zaburzenia snu wydają się wywoływać gromadzenie się płytek amyloidowych w mózgu. Krótko mówiąc, osoby z zaburzeniami snu mają skłonności do większej ilości płytek amyloidowych w mózgu, co z kolei wiąże się z gorszymi wynikami badań pamięci. I dlatego niewystarczający jakościowo i ilościowo sen może być wczesnym wskaźnikiem gromadzenia się amyloidu, co może powodować delikatne zmiany w mózgu na długo zanim pokaże się choroba Alzheimera.
Więc ile snu potrzebujesz dla optymalnego zdrowia? Jak można wywnioskować z przeglądu 300 badań oceniających sen i jego skutki zdrowotne, najnowsze wskaźniki mówią, że osoba dorosła w wieku 18-64 wymaga 7 – 9 godzin, seniorzy w wieku 65+ wymagają 7 – 8 godzin snu, dzieci w wieku szkolnym 1 – 13 godzin, i nastolatki, najbardziej pozbawione snu 8 – 10 godzin. Biorąc pod uwagę skutki braku snu na przestrzeni dziesiątków lat, rozsądne byłoby wczesne zajęcie się spaniem dzieci, i uczyć je znaczenia snu.

Kluczowe znaczenie diety w profilaktyce Alzheimera

Wracając do tego od czego rozpoczęliśmy, badania w Mayo Clinic [25] wykazały, że dieta bogata w węglowodany ma związki z 89% ryzykiem demencji, zaś bogata w tłuszcze wiąże się z 44% redukcją tego ryzyka. Ta kombinacja bardzo małej ilości cukru i węglowodanów, wraz z większymi ilościami zdrowego tłuszczu jest istotna nie tylko w przypadku Alzheimera, ale i także cukrzycy i chorób serca, skoro wszystkie te choroby biorą się z insulino- i leptynooporności.
Zrozumienie tego może ułatwić życie. Nie trzeba pamiętać tego czego należy i nie należy unikać w odniesieniu do każdej choroby, wszystko co potrzebne to zmienić myślenie skupiając się na optymalizacji zdrowia. Profilaktyka chorób wtedy staje się korzystnym „skutkiem ubocznym”. Mój zoptymalizowany plan żywieniowy może Cię wprowadzić na dobrą ścieżkę pod tym względem. Podsumowując, poniższe 4 wskazówki są kluczowe w uniknięciu Alzheimera:
  • Jedz PRAWDZIWE PRODUKTY, idealnie organiczne. Unikaj wszelkiego rodzaju przetworzonych produktów, bo zawierają wiele składników szkodliwych dla mózgu, w tym cukier, przetworzoną fruktozę, zboża (zwłaszcza gluten), składniki GMO i pestycydy np. glifosat (herbicyd uważany za gorszy od DDT, a DDT już wcześniej powiązano z Alzheimerem).
Idealnie masz utrzymywać dodawany cukier do minimum, a fruktozę do 25 g dziennie, albo aż 15 g dziennie, jeśli już masz insulino / leptynooporność albo powiązane z nią zaburzenia. Wybierając produkty organiczne pomoże Ci uniknąć syntetycznych pestycydów i herbicydów.
  • Zastąp rafinowane węglowodany zdrowymi tłuszczami. Twój mózg nie potrzebuje węglowodanów i cukru, a zdrowych tłuszczów, Zdrowe tłuszcze zasługujące na dodanie do diety to:
Awokado
Kokosy i olej kokosowy (olej wykazuje skuteczną pomoc w leczeniu Alzheimera)
Niepodgrzewane organiczne oleje z orzechów
Surowe orzechy: pekany i makadamia, o niskiej zawartości białka i dużej zdrowych tłuszczów
Unikaj wszelkich tłuszczów trans i uwodornionych, które zmodyfikowano tak by przedłużyć ich życie półkowe w sklepach. Do nich należą: margaryna, oleje roślinne i podobne do masła smarowidła.




  • Unikaj glutenu i kazeiny (głównie pszenicy). Badania wykazują, że gluten źle wpływa na barierę krew-mózg. Gluten powoduje także przepuszczalność jelit, dzięki czemu białka dostają się do krwiobiegu, gdzie uwrażliwiają system odpornościowy i sprzyjają stanowi zapalnemu i autoagresji [autoimmunity], oba odgrywają rolę w rozwoju Alzheimera.
  • Optymalizuj florę jelitową unikając przetwarzanych produktów (cukier, składniki GMO, pestycydy i różne dodatki spożywcze – wszystkie hamują zdrowe bakterie jelitowe), antybiotyków i produktów przeciwbakteryjnych, fluorowanej i chlorowanej wody, i regularnie jedz tradycyjnie fermentowane produkty razem z dobrej jakości probiotykami w razie potrzeby. Dr David Perlmutter wyjaśnia przekonujące powiązanie mikrobiomu ze zdrowiem mózgu w książce Twórca mózgu: potęga mikrobów jelitowych w leczeniu i ochronie mózgu [Brain Maker: The Power of Gut Microbes to Heal and Protect Your Brain for Life],wiążącego go z wielu chorobami neurologicznymi, łącznie z Alzheimerem.

Inne strategie w profilaktyce Alzheimera

Poza wyżej wymienionymi wskazówkami dietetycznymi, poza regularnymi ćwiczeniami fizycznymi i wystarczającym regenerującym snem, mogą pomóc także następujące sugestie by zapobiec rozwojowi choroby Alzheimera:
Sporadyczny post    Kiedy zastąpisz węglowodany olejem kokosowym i innymi zdrowymi tłuszczami, następuje mobilizacja ketonów [Mózgsercemięśnie i nerki potrafią wykorzystywać je jako materiał energetyczny, ale w prawidłowych warunkach głównym wykorzystywanym materiałem jest glukoza. https://pl.wikipedia.org/wiki/Cia%C5%82a_ketonowe] Sporadyczny post jest potężnym narzędziem do zmuszenia organizmu do zapamiętania procesu spalania tłuszczu i naprawy insulino / leptynooporności, która jest głównym czynnikiem w powstawaniu Alzheimera.
Skoryguj poziom      Badania wstępne mocno sugerują zmniejszenie objawów Alzheimera
magnezu                    przy podniesionym poziomie magnezu w mózgu. Niestety, większość suplementów magnezu nie przekracza bariery krew-mózg, ale nowy nazywany treonat magnezu [magnesium threonate] wydaje się być bardzo obiecujący w leczeniu tej choroby i może być lepszy od każdej innej jego formy.

Jedz produkty
bogate w kwas
foliowy
Niewątpliwie warzywa sa najlepszym kwasem foliowym i
codziennie powinniśmy jeść duże ilości świeżych surowych warzyw.
Unikaj suplementów takich jak kwas foliowy, który jest jego gorszą syntetyczną wersją.

Optymalizuj poziom
wit. D ze słońca

Odpowiedni poziom wit. D jest konieczny dla dobrego funkcjonowania
układu odpornościowego w zwalczaniu stanu zapalnego, który również wiąże się z Alzheimerem. Jeśli z jakiegoś powodu nie możesz zapewnić sobie słońca, to przyjmuj wit. D w suplemencie tak, by jej stężenie we krwi wynosiło co najmniej 40 – 50 ng/ml. Jest to około 8.000 jednistek wit. D dla większości dorosłych.
Unikaj i usuń z organizmu rtęć
Dentystyczne plomby amalgamatowe, w których połowę wagi stanowi rtęć, są jednym z głównych źródeł toksyczności metali ciężkich, niezależnie od tego jak byłeś zdrowy przed ich usunięciem. Kiedy już zoptymalizujesz dietę i plan żywieniowy, możesz zastosować metodę detoksu rtęci [mercury detox protocol], a następnie znaleźć biologicznego dentystę, który usunie amalgamy z jamy ustnej.
Unikaj i usuń z organizmualuminium
Źródła aluminium: antyperspiranty, naczynia non-stick, adjuwanty w szczepionkach itd. Jak usunąć aluminium tutaj: Pierwsze badanie przypadku pokazującego bezpośredni związek między Alzheimerem i toksycznością aluminium
[First Case Study to Show Direct Link between Alzheimer’s and Aluminum Toxicity.] Jest pewna sugestia, że pewne wody mineralne o dużej zawartości kwasu kkrzemowego mogą pomóc w usunięciu aluminium z organizmu.
Unikaj szczepionek przeciwko grypie
Większość tych szczepionek zawiera oba: rtęć i aluminium.
Leki blokujące acetylocholinę, neuroprzekaźnik układu nerwowego, wykazały   iż zwiększają ryzyko demencji. Do tych leków należą niektóre przyjmowane na noc środki przeciwbólowe, antyhistaminy, środki nasenne, niektóre przeciwdepresyjne, kontrolujące nietrzymanie moczu, oraz niektóre narkotyczne przeciwbólowe.
Unikaj statyn i lekówantycholinergicznychStatyny stanowią szczególny problem gdyż hamują syntezę cholesterolu, pozbawiają mózg koenzymu Q10, wit. K2 i prekursorów neuroprzekaźników, oraz uniemożliwiają adekwatne dostawy do mózgu podstawowych kwasów tłuszczowych i rozpuszczalnych w tłuszczu przeciwutlemniaczy poprzez hamowanie produkcji niezbędnej biocząsteczki nośnej znanej jako lipoproteina o niskiej gęstości [LDL].
Ćwicz codziennie mózg
Stymulacja umysłowa, zwłaszcza uczenie się czegoś nowego, np. nauka gry na instrumencie albo nowego języka, wiąże się ze zmniejszonym ryzykiem Alzheimera. Naukowcy podejrzewają, że takie ćwiczenia mózgu pomagają go budować, czyniąc go mniej podatnym na urazy wiązane z chorobą Alzheimera.
Dr Joseph Mercola
http://articles.mercola.com/sites/articles/archive/2015/08/13/sugar-alzheimers-disease-link.aspx

Tłum. Ola Gordon Żródło:http://wolna-polska.pl/wiadomosci/alzheimer-choroba-karmiona-cukrem-2016-01