Dawniej, nawet jeszcze kilkadziesiąt lat temu, kiedy nie było piramidy żywieniowej, porad dietetyków i naukowców opłacanych przez duże koncerny, ludzie jedli to na co byli zaprogramowani przez naturę, zgodnie z instynktem i zdrowym rozsądkiem.
Choroby układu krążenia, nowotwory, cukrzyce, otyłość i wiele innych tzw. przewlekłych czyli „nie do wyleczenia ” wg nowoczesnej medycyny były wyjątkami.
Wszystko zmieniło się około 50 lat temu kiedy to wymyślono „dla zdrowia”piramidę żywieniową, promując przede wszystkim produkty zbożowe z dofinansowanych nadwyżek , które przeistoczyły się w międzyczasie w toksyny, jednocześnie zaczęto straszyć ludzi naturalnym tłuszczem – a tym samym lawinowo, zaczęły mnożyć się choroby dotykające coraz młodsze pokolenia, nawet dzieci a obecnie mamy ich prawdziwą epidemie, a to jeszcze nie koniec bo WHO np. ostrzega przed tsunami raka w najbliższych latach
Dziś wynikiem tej fałszywej propagandy jest powszechny, irracjonalny, fałszywy strach przed tłuszczem – wystarczy spojrzeć półki co, drugi produkt jest sztucznie odtłuszczony, a ludzie myślą, że to samo zdrowie i ochrona przed otyłością i chorobami – nic bardziej mylnego i kłamliwego.
Za epidemie otyłości i choroby cywilizacyjne, dysfunkcje narządów nie odpowiada naturalny tłuszcz nasycony – ale tłuszcze roślinne, głownie tłuszcze trans typu margaryny i oleje rafinowane, nadmierne spożycie węglowodanów, w tym przerobionych produktów z modyfikowanej pszenicy i cukier, a także niewinnie brzmiący syrop fruktozowo-glukozowy masowo obecny bez mała w każdym produkcie żywnościowym, napojach, słodyczach a nawet w „zdrowym” musli i batonikach Fit. Nasz organizm trawi fruktozę w owocach bo występuje ona razem z enzymami i błonnikiem, ale NIE potrafi spalić cukru owocowego w formie czystej, zamienia go więcej w tkankę tłuszczowa.
Nawet jeśli w naszych domach nie gości cukier w cukierniczce, spożywamy go pod rożnymi postaciami jako dodatki do wszystkiego przetworzonego, produktach light, bez tłuszczu w zamian nafaszerowanymi sztucznymi substytutami i substancjami chemicznymi , w niewinnych napojach, sokach i wodach smakowych (lepsza woda z kranu), warto zobaczyć co się dzieje po spożyciu szklanki takiego napoju, rodzice powinni zwrócić na to uwagę podając dzieciom, lub w tzw zdrowych odtłuszczonych produktach nabiałowych
Jakoś nikt z tzw autorytetów nie wspomina, że bez dobrego tłuszczuorganizm NIE jest fizycznie i biologicznie w stanie przyswoić wielu witamin w tym A, D, E i K i że pełnowartościowy tłuszcz potrzebny jest do prawidłowego funkcjonowania wątroby, serca, skóry, układu odpornościowego i układu krążenia. !!!
Jako źródło energii serce zużywa kwasy tuszowe [tłuszcze]w około 60-80% . Resztę energii pobiera z glukozy i mleczanu źródło Lieberman M, Marks AD Marks Basic Medical Biochemistry wyd.4 s. 891 Jeśli wyeliminujemy z naszej diety naturalne tłuszcze, wykasujemy paliwo dla serca i układu krwionośnego! Tymczasem nam sie wmawia aby unikać tłuszczów bo szkodzą na serce !
Przez stulecia ludzie jedli naturalne tłuszcze w tym zwierzęce nie znając przemysłowych wynalazków i byli zdrowi. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu dzieci jeśli miały to szczęście, dostawały do szkoły pajdę domowego chleba z naturalnym masłem, smalcem, lub …słoniną i nawet bez ciepłego odzienia nawet w zimie pokonywały codziennie na pieszo kilometry do szkoły a w szkole bywało jak w ulu – energia, siła, dzieci wysportowane, zdrowe z jasnym umysłem. Dziś w szkole jest jedna wielka epidemia chorób kręgosłupa, otyłości, cukrzycy, nerwicy, alergii i nieznanych chorób wcześniej jak ADHD, a jedyna aktywność fizyczna na to klikanie w elektroniczne monitory z niebezpiecznym promieniowaniem.
Zaczęły się choroby, więc przemysł farmaceutyczny znalazł winowajcę –cholesterol jako przyczynę chorób, co w efekcie okazało się wielkim kłamstwem, ale na którym można dobrze zarobić. Statyny nie dość że nie leczą z niczego, to uszkadzają m.in. wątrobę, nerki, powodują zaburzenia pamięci i potencje. Ale zysk na statynach dla koncernów farmaceutycznych to miliardy dolarów rocznie. Wyklęte jaja nie są niczemu winne, co więcej są bardzo zdrowe, ale propaganda wie lepiej.
Nasz układ metaboliczny się nie zmienił od tysięcy lat, nie jest przystosowany do chemii i piramid dietetyków, jakoś nie chce słuchać autorytetów, słucha natury i tak reaguje.
Brak tłuszczów prowadzi do odwodnienia, niszczy mózg , układ krwionośny, powoduje szereg rożnych chorób, w tym otyłość, szybsze starzenie, zmarszczki itd. Poza tym tłuszcz dostarcza więcej kalorii na jednostkę wagową , syci i sprawia że nie jesteśmy ciągle głodni. Większość dowodów wskazuje, że łatwiej przytyć na diecie węglowodanowej niż na wysokotłuszczowej, która jest bardziej pożywna i zdrowa.
A więc nie bójmy się tluszczu zarówno tego z orzechow, jak i z jak ktoś lubi golonki . Tłuszcze nasycone również są potrzebne, szczególnie do smażenia. Jeśli już chcemy smażyć na oleju roślinnym to tylko olej kokosowy się do tego celu nadaje.
A na koniec ciekawostka, po kilkudziesięciu latach kłamstw amerykańska FDA wydala rozporządzenie w 2015 roku, aby z rynku amerykańskiego zniknęłytłuszcze trans, m.in. tak przez wszystkie lata zachwalane margaryny, argumentując, że to zmniejszy liczbę chorób serca i układu krążenia
Tymczasem….. Polskie Towarzystwo Kardiologiczne nadal zaleca szkodliwe tłuszcze trans nawet na opakowaniach….
A obecnie forsuje się ustawę aby ograniczyć dobre tłuszcze dzieciom w szkołach, czyli mniej zdrowego tłuszczu a więcej….coca coli. Bez komentarza