Nie wszystkie treści z opublikowanych artykułów, odzwierciedlają poglądy admina..

STRONA TA ZOSTAŁA ZAŁOŻONA W CELU PROPAGOWANIA ZDROWEGO STYLU ŻYCIA I ODŻYWIANIA. NIECH MOJE BEZINTERESOWNE DZIAŁANIE PRZYSPORZY KORZYŚCI JAK NAJWIĘKSZEJ LICZBIE LUDZI I ZWIERZĄT. BO ZDROWIE SIĘ TYLKO TAKIE MA JAK SIĘ O NIE ZADBA.

poniedziałek, 31 lipca 2017

Domowe sposoby na żylaki

Żylaki stanowią problem zarówno kosmetyczny jak i zdrowotny, który częściej dotyka kobiet niż mężczyzn. Puchnące nogi, nieestetyczne pajączki, dolegliwości bólowe są wskazaniem do zmiany trybu życia i leczenia.
Przede wszystkim należy unikać obcisłej bielizny, butów na wysokich obcasach, gorących kąpieli i długiego stania lub siedzenia. Codziennie znaleźć czas na odpoczynek z nogami opartymi powyżej bioder, spacer i jeść produkty, które wzmacniają ścianki żył np. pestki jabłek, słonecznika czy dyni. Warto sięgnąć również po wyciąg z kasztanowca, który uszczelnia naczynia krwionośne.
kasztanowiec na żylaki
Dodatkowo proste zabiegi w domu znane naszym babkom pomogą szybciej i skuteczniej rozprawić się z problemem. Istnieje wiele ludowych sprawdzonych sposobów. Każdy może znaleźć najlepszy dla siebie.
Domowe sposoby na żylaki

Pomidory
Pokroić pomidory w plastry, obłożyć chore miejąca i zawinąć bandażem na 2 godziny. Stosować raz dziennie.
Paproć
Kilka świeżych liści paproci  rozetrzeć w rękach, tak aby puściły sok lub można użyć blendera  wymieszać, namoczyć w roztworze gazę i robić okłady na noc.
Obierki ziemniaczane
Obierki dokładnie umyć i ugotować. Ostudzone ułożyć na gazie, przyłożyć do miejsc chorobowo zmienionych, zabandażować i zostawić na noc. Ten sposób poprawia  również krążenie krwi.
Wierzba
Skuteczny sposób tylko w przypadku niezaawansowanym jak tylko zaczynają się pojawiać pajączki. Kilka gałązek młodej wierzby pokruszyć, umieścić na wilgotnej gazie, przykładać kompresy na noc.
Alkohol
Ten sposób jest bardzo skuteczny ponieważ znacząco poprawia krążenie krwi. Wieczorem wymoczyć stopy w ciepłej wodzie z solą, następnie nawilżyć podeszwy skarpetek wódką i założyć na noc do spania.
okłady z kapusty żylaki
Kapusta
Kompres z kapusty pomaga nawet w zaawansowanych stanach, kiedy występują silne bóle w nogach i rękach. Rozbić delikatnie tłuczkiem liść kapusty tak aby puścił nieco soku.
Wetrzeć w skórę miejsc chorobowo zmienionych trochę zwilżonego szarego mydła, oprószyć sodą, nałożyć liść kapusty, owinąć ciepłą  ściereczką i pozostawić na noc.
Żyworodka pierzasta
Wycisnąć sok z kilku liści rośliny. Dolać 100ml alkoholu 40%, pozostawić na 7 dni do maceracji. Wcierać codziennie najlepiej przed snem w miejsca chorobowo zmienione, po czym ułożyć nogi w cieple.
Ziołowe mieszanki na żylaki
Mieszanka 1
30g kwiatostanu głogu
20g ziela krwawnika
30 kwiatu kasztanowca
20g ziela krwawnika
10g korzenia imbiru
1 łyżkę mieszanki zalać szklanka będą wrzątku, odstawić pod przykryciem na 10 minut do naciągnięcia. Pić 3 razy dziennie po szklance naparu.
Mieszanka 2
30g liści melisy
30 g ziela krwawnika
20g ziela tasznika
20g ziela janowca
2 łyżki mieszanki zalać ½ litra wrzątku, po godzinie przecedzić i przelać do termosu. Pić 4-5 razy dziennie po ½  szklanki naparu.
Ziołowe mieszanki na żylaki
Mieszanka 3
40g mięty
40g tysiącznika
20g piołunu
Łyżeczkę mieszanki zalać szklanką wrzątku, zaparzać 10 minut. Pić 2 razy dziennie.

Maść z nagietka
2 łyżki pokrojonych kwiatów nagietka zalać 150ml oliwy z oliwek. Podgrzewać na wolnym ogniu 20-30min. Odcedzić, dodać 20g roztopionego wosku pszczelego . Wymieszać i wstawić do lodówki. Smarować miejsca chorobowo zmienione 2 razy dziennie od dołu w kierunku serca.

Maść z nagietka na żylaki
Zdjęcie użytkownika Więcej Niż Zdrowe Odżywianie.

niedziela, 30 lipca 2017

Melisa nie tylko na uspokojenie – przepisy

Większość nas błędnie myśli, że melisa służy tylko ukojeniu nerwów. Ale ta pięknie pachnąca roślina świetnie sprawdza się m.in. przy problemach trawiennych, uspokojeniu i wyciszeniu układu pokarmowego, łagodzi  bóle menstruacyjne, poranne mdłości,zapobiega stłuszczeniom wątroby i miażdżycy,  ułatwia zasypianie, jest świetnym środkiem do pielęgnacji włosów.
Jest  bezpieczna dla kobiet w ciąży i dzieci.
Warto zasiać ją w ogródku lub hodować na parapecie lub balkonie, ponieważświeżo zebrana jest najwartościowsza ze względu na dużą zawartość olejków eterycznych.
Kiedy chcemy wykorzystać właściwości uspokajające melisy najlepiej sięgnąć po  roztwory alkoholowe, z kolei jeśli zależy nam na działaniu bakteriostatycznym i przeciwwirusowym np. przy skurczu jelit, lepiej zastosować wyciągi wodne.
Herbatka z melisy
Na problemy z bezsennością, ukojenie nerwów, problemy trawienne, bóle menstruacyjne, nudności i …dobry humor.
Wskazana także przy katarze, przeziębieniu, grypie i kaszlu (zmniejszy nadmiar
Łyżeczkę świeżych liści zalać szklanką  wrzątku i Parzyc pod przykryciem 10-15min.
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Melisowe brandy
Na bóle głowy, stres, problemy z zaśnięciem, stany lękowe
½ litra brandy
100 gram świeżych listków melisy, zebranych przed kwitnieniem
Składniki połączyć, zamknąć szczelnie w butelce i pozostawić na 10 dni w ciemnym miejscu do maceracji. Przecedzić. Używać 10-20 kropli dziennie.
Inhalator z melisą
Na bóle gardła, gdy pastylki do ssania nie pomagają, inhalacja przyniesie natychmiast ulgę
Zaparzyć w 1l wody po łyżce : melisy, mięty, tymianku i lawendy. Wlać do miski, pochylić się, głowę przykryć ręcznikiem i wdychać opary przez usta przez ok. 10 min.
UWAGA: Nie wykonywać od razu po posiłku, wysiłku fizycznym dla dzieci przyrządzić bez mięty.
Płukanka do włosów
Idealna dla włosów przetłuszczających, skóry z łojotokiem, odświeża, oczyszcza i nadaje piękny cytrusowy zapach umytym włosom
3 łyżki świeżych listków melisy zalać szklanką zimnej wody, odgrzewać na małym ogniu 15 min, kolejnie 15 minut trzymać pod przykryciem. Przecedzić i przestudzonym wywarem polewać uprzednio umytą i przepłukaną głowę.
Olejek melisowy olejek melisowy
Olejek melisowy świetnie nadaje się do masowania ciała – odpręża, zmniejsza napięcie nerwowe, regeneruje skórę, nawilża. Nadaje się do smarowania opryszczki i zmian skórnych o podłożu bakteryjnym.
Do masażu ciała rozcieńczyć 10 kropli olejku z melisy w 20ml oleju migdałowego.
Maść z olejkiem melisowym
5 ml olejku melisowego wymieszać w 100g maści bezzapachowej.  Stosować w lecie jako odstraszacz owadów, ewentualnie stosować na pogryzione miejsca. Przynosi natychmiastową ulgę.
Syrop z melisy
¾ szklanki liści melisy zalać wodą w rondelku tak, aby przykryć ziele w całości. Dusić na małym ogniu do czasu aż  zawartość cieczy zmniejszy się o połowę. Odcedzić i dodać ½  szklanki mocnej herbaty i ¼ szklanki naturalnego miodu. Przechowywać w lodowce. Przyjmować 1 łyżkę przed snem. Po 1-2 tygodniach stosowania, system nerwowy się wyciszy, ustąpią lęki, depresja. Nie podawać dzieciom poniżej 1 roku życia.
Kąpiel z melisą
Napełnić woreczek lniany w równych proporcjach melisą i płatkami róży z zanurzyć w kąpieli. Dodać łyżkę soli kamiennej lub morskiej.  Zrelaksować się  w kąpieli przez 15 minut w temperaturze 37-40 stopni. Kąpiel działa na ciało i zmysły – relaksuje, oddala problemy, oczyszcza umysł,  odpręża, doskonale nawadnia, oczyszcza, nadaje sprężystości skórze.
Ocet jabłkowy z melisą
Wypełnić ¾ naczynia świeżymi listkami melisy i zalać domowym octem jabłkowym tak aby przykryć w całości liście.  Macerować przez kilka tygodni. Przecedzić i używać do płukanek do włosów i do kąpieli.
Do smarowania pieczywa
Wymieszać posiekane świeże listki melisy z naturalnym masłem i odrobiną soli. Idealne do grzanek i kanapek.
Żucie liści melisy odświeża oddech i ma właściwości antyseptyczne.

Kiełki brokuł poprawiają autyzm i mikroflorę

a

Niedawne badanie stało się tematem info o suplemencie otrzymanym z kiełków brokuł zwanym Sulforaphane, pokazujące, że negatywne zachowanie autystyczne wyeliminowano znacznie u tych którzy go przyjmowali.

Ponieważ moja córka jest zdiagnozowana na chorobę autoimmunologiczną, jak również ostre objawy regresyjnego autyzmu, ja, tak jak tysiące innych rodziców szukamy i czytamy badania by pomóc tej zwiększającej się populacji dotkniętych dzieci i młodych dorosłych [recent study / autoimmune diagnosis]:
… W kontrolowanych przez placebo, podwójnie ślepych, randomizowanych próbach, młodzi mężczyźni (wiek 13-27) z ostrym ASD otrzymywali fitochemiczny sulforaphane (n = 29) – otrzymany z ekstraktu kiełków brokuł – albo niczym nie rózniące się placebo (n=15)… znacznie większa liczba uczestników otrzymujących sulforaphane poprawiła interakcje społeczne, nienormalne zachowanie i komunikację werbalną (P = 0.015–0.007). Po zakończeniu podawania sulforaphane, całkowite wyniki na każdej skali podniosły się w kierunku poziomów z przed leczenia. Dietetyczny sulforaphane o potwierdzonej niskiej toksyczności został wybrany z uwagi na jego zdolność odwracania anomalii wiązanych z ASD, łącznie ze stresem oksydacyjnym i niższą zdolnością przeciwutleniaczową, zmniejszoną syntezą glutationu, zaburzeniami czynności mitochondriów i fosforylacją oksydacyjną, zwiekszoną peroksydacją lipidów i zapaleniem nerwów.

Tykające toksyny

Wielu z nas będących w okopach autyzmu, z bardzo chorymi dziećmi, dobrze znamy te określenia – stres oksydacyjny, mniejsza zdolność przeciwutleniaczowa, zmniejszona synteza glutationu, zaburzenia czynności mitochondriów i fosforylacji oksydacyjnej, zwiększona peroksydacja lipidów i zapalenie nerwów”, bo widzieliśmy je u naszych dzieci i w zwiększających się przez lata badaniach, takich jak to:
Narażenie na stres oksydacyjny poprzez reagent sulfhydrylu tiomersal spowodowały większy spadek wskaźnika GSH / GSSG i wzrost wolnych rodników w autyzmie w porównaniu z komórkami kontrolnymi. Ostre narażenie na fizjologiczny poziom tlenku azotu zmniejszyło mitochondrialny potencjał błonowy w większym stopniu w autyzmie LCL, mimo że GSH / GSSG, i stężenia ATP podobnie zmniejszyły się w obu liniach komórkowych. Wyniki te sugerują, że autyzm LCL wykazuje zmniejszoną zdolność rezerwy glutationu zarówno w cytoplazmie jak i mitochondriach, które mogą zagrażać obronie antyoksydacyjnej i zdolności detoksykacji w warunkach prooksydacyjnych.
I to:
Jednym z negatywnych skutków działania rtęci podczas jej akumulacji w organizmie w regionie zanieczyszczonym rtęcią jest nadmierne uwalnianie reaktywnych form tlenu i wzrost peroksydacji lipidów w komórkach.
Więcej: http://healthimpactnews.com/2014/broccoli-sprouts-improve-autism-and-the-microbiome/#sthash.xJ6AZpCU.dpuf
Teresa Conrick
Age of Autism
Źródło: http://www.ageofautism.com/2014/10/broccoli-autism-and-the-microbiome.html

Wkładaj serce w przyrządzanie i jedzenie posiłków



Wkładaj serce w przyrządzanie i jedzenie posiłków.
Dziś musimy mieć dobrą intuicję, musimy zaprzęgnąć ją we wszystkich gałęziach naszego życia... również bardzo ważne jest czujne postrzeganie. Dla świadomego życia potrzebujemy energii a jednym ze sposobów starym jak świat jest produkowanie własnej energii poprzez codzienne pożywienie.
Świat jest wystarczająco stary aby już mieć na ten temat dobre rozeznanie a nie ciągle w tym temacie pełzać po ziemi. Ileż to ludzi dzisiaj myśli o tym, że proces samego trawienia spala ju dużo 
energii, i tu jest już ten główny punkt, gdzie można dużo własnej energii zaoszczędzić.Ileż to ludzi zasiada spokojnie do posiłku, w odpowiednich warunkach aby w spokoju przeżuwać każdy kęsek? Ludzie mają coraz mniej na to czasu... szybko wkładają coś do buzi i połykają na prędce, ponieważ nam wszystkim gdzieś się spieszy i nasze myślenie jest daleko od naszej strawy. Kto tu ma czas na dobre wymieszanie pokarmu ze śliną... w dodatku włączamy TV, komputery i dodatkowo karmimy się złymi newsami... i o jakiej świadomości jedzenia my tu mówimy?
Ważne jest dla nas wizualne postrzeganie naszego pokarmu.Ważne jest jak podchodzimy do jedzenia, czy wyrażamy zachwyt, czy umiemy podziękować kucharzowi... nawet wówczas, kiedy to jedzenie nie jest specjalnie wyrafinowane... bo musimy wiedzieć, że czym prostsze jedzenie tym zdrowsze... a dzisiejsze piętrowe kanapki z McDonalda potrafią wywołać w nas poważne choróbska chociaż wydają się nam takie piękne, takie smaczne... ale kiedy je zjemy będą w naszym żołądku ciężkim kamieniem..Musimy wiedzieć, że wszystko co rośnie w obecności światła słonecznego posiada w sobie to światło, toteż szukajmy takich pokarmów, które nie rosną przy sztucznych żarówkach.
Ważne jest jak przygotowujemy pożywienie, z miłością czy ze złością... toteż gotujmy ze świadomością, że nasza miłość wzmocni wibracje tego posiłku i da nam więcej witalności.
Na pewno już zauważyliście, nie każdej gospodyni posiłek smakuje tak samo, chociaż zastosowały ten sam przepis. Gotowanie to wielka magia a jeszcze większa to nakrywanie do stołu. Dzisiaj mówimy dużo o miłości ale jak mało mamy jej w domu, I nie jest to prawdą, że lepsze pożywienie drożej kosztuje, nie musimy jeść na tony... tylko tyle ile wynosi prawdziwe zapotrzebowanie na minerały i witaminy. Trzeba użyć własnej głowy, intuicji, błogosławić wszystkie produkty jakie przynosimy do domu.Nie mamy czasu, jemy szybkie posiłki, mniej czasu spędzamy wspólnie przy stole, więcej odwiedzamy fast foody a nawet jemy podczas prowadzenia samochodu. I jaka tu może być w nas biologiczna odnowa, w dodatku te nasze produkty są pełne trucizn. W wielu domach ważniejsze dla nas są pieniądze, ładniejsza szafa, dywan na podłodze niż dobra strawa na talerzu... a tak naprawdę człowiek pomimo, że niby tak pragnie pieniędzy to jednak ważniejsza dla niego jest miłość i nie bez kozery stary mędrzec powiedział: "przez żołądek do serca".
I żaden cielec nie zaspokoi tego ludzkiego pragnienia - zapotrzebowania na miłość... kupuj więc wartościowsze pożywienie, niech i to w ciebie wnosi miłość, zdrowie i duchowe wartoścI nie jest to prawdą, że lepsze pożywienie drożej kosztuje, nie musimy jeść na tony... tylko tyle ile wynosi prawdziwe zapotrzebowanie na minerały i witaminy. Trzeba użyć własnej głowy, intuicji, błogosławić wszystkie produkty jakie przynosimy do domu... i z miłością zabrać się do pracy w kuchni... i życzę smacznego.


WIESŁAWA
Żródło:http://www.vismaya-maitreya.pl/naturalne_leczenie_siej_milosc_takze_w_kuchni.html

sobota, 29 lipca 2017

W mojej mięsożernej rodzinie już troje ludzi miało raka jelita, a jeden umarł na tą chorobę. „W czerwonym mięsie znajdziemy jednak i dobroczynne składniki naszej diety, takie jak białka, minerały i witaminy,...” Tak jakby tego nie było w roślinach tylko trzeba było się rakotwórczym jedzeniem żywić! Co za głupota! „Dzienne spożycie tego mięsa to zaledwie trzy cienkie plasterki pieczonej wołowiny, baraniny lub wieprzowiny o wielkości nie większej od kawałka pokrojonego chleba.” To tak jakby napisali: „Palenie powoduje raka płuc. Dzienne palenie nie powinno przekroczyć 3 papierosy.” „...jedzenie trzech plastrów boczku dziennie podnosi ryzyko zachorowań na raka piersi u kobiet o ponad 20 procent.” Kierując się tą samą logiką, dwa plasterki można dziennie zjeść . Ja natomiast proponuję coś bardzo radykalnego i nielogicznego: nie jest zdrowo jeść rakotwórcze pożywienie. „W mięsie tym najbardziej wartościowe jest żelazo, którego dostarczanie organizmowi jest bardzo ważne. Znajduje się ono także w fasoli, soczewicy, ..., orzechach i płatkach śniadaniowych.” No tutaj przynajmniej napisali że żelazo jest też w roślinach, ale nie powiedzieli wszystkiego o żelazie z mięsa. Żelazo z mięsa powoduje chorobę Alzheimera .

Zdjęcie użytkownika Ptasia Sanitariuszka.

Ludzkie DNA w amerykańskich hot-dogach

Ludzkie DNA w amerykańskich hot-dogach

W amerykańskich kiełbaskach znaleziono ludzkie DNA.
2% hot dogów i kiełbasek w USA zawiera ślady ludzkiego DNA, przy czym 2/3 podobnych przypadków dotyczy tzw. produktów wegetariańskich. O tym fakcie poinformowali specjaliści firmy „Clear Labs”, która przeprowadza masowe badania amerykańskiej żywności.
Naukowcy badali produkty żywnościowe na poziomie molekularnym z zastosowaniem analizy DNA. Ogólnie przetestowano 345 produktów żywnościowych 75 marek, które zostały zakupione w 10 sieciach handlowych. W wyniku badań okazało się, że 14,4% hot dogów i kiełbasek nie spełnia norm.
Oprócz wykrytych śladowych ilości ludzkiego DNA, stwierdzono także takie problemy jak podwyższona 2,5-krotnie zawartość białka a także masowa zamiana jednych składników innymi. Na przykład w 3% próbek odkryto wieprzowinę chociaż na etykiecie nie była ona wyszczególniona.
Informacja ta powinna wzmóc czujność w szczególności tych, którzy nie spożywają takiego mięsa z powodów religijnych. Jeszcze bardziej jest interesujący fakt, że 10% produktów wegetariańskich zawierało w rzeczywistości mięso.

piątek, 28 lipca 2017

Chudnij podczas snu


Nocą metabolizm znacznie spowalnia,  przestawiając  się na procesy regeneracyjne. Podczas snu wydziela się hormon wzrostu odpowiedzialny za odnowę komórek, podczas tego procesu organizm zużywa duże  ilości energii, czerpiąc  ją miedzy innymi z tkanki tłuszczowej. Zarwane noce, niedosypianie, bezsenność  nie tylko osłabiają system immunologiczny i zaburzają odnowę komórekm, ale przyczyniają się także do tycia.
spalaj tluszcz podczas snu
Aby spalać w nocy tkankę tłuszczową należy przede wszystkim zadbać o dobry sen, oraz… o kolację. Kładąc się spać głodnym mózg wymusza uwalnianie hormonów stresu – kortyzolu i adrenaliny, aby przekształcić białka mięśni w glukozę.
Kolejnym hormonem, poza hormonem wzrostu odgrywającym zasadniczą rolę w procesach tycia i chudnięcia jest insulina, która steruje gromadzeniem tłuszczu. Aby utrzymać jej właściwy poziom i równocześnie zapewnić dobre funkcjonowanie mózgowi – wieczorem należy spożywać białka i zero węglowodanów, które powodują wzrost insuliny i hamują spalanie tłuszczów nawet na 5 godzin. W ciągu dnia gdy ciało jest aktywnie w ruchu metabolizm węglowodanów jest inny, dlatego najlepiej jeść je na śniadanie lub wczesny obiad.
Oprócz białka wieczorem można jeść warzywa, ale nie marchew i nie owoce. Żadnych potraw mącznych, słodyczy – ale to bardzo dobry jest miód – zapewni mózgowi glukozę.
Aby znacznie przyspieszyć  nocny metabolizm  idealnie jest wieczorem wypić specjalnie skomponowany napój, który zapewni spalanie tłuszczu zwłaszcza brzusznego, a rezultaty można już zobaczyć w ciągu kilku dni.
chudnij podczas snu

Składniki:
Sok z jednej cytryny
1 ogórek
1 łyżka startego imbiru
1 łyżka soku z aloesu
Pęczek kolendry lub pietruszki
½ szklanki wody
1 łyżeczka lub więcej miodu opcjonalnie
Zblendować  wszystkie składniki i wypić powoli szklankę przed snem.
Miód dodać wtedy kiedy upłynęło co najmniej 3 godziny od ostatniego posiłku.
  • Ogórki są  kluczowym elementem każdego programu odchudzania. Jeden ogórek zawiera tylko 45 kalorii i  jest bogaty w błonnik plus ma dużą zawartość wody
  • Pietruszka i kolendra mają bardzo mało kalorii, zawierają dużą ilość przeciwutleniaczy, witamin i minerałów, wpływają znacząco na gospodarkę wodną organizmu.
  • Imbir przyspiesza metabolizm, zapobiega zaparciom
  • Sok z cytryny skutecznie wypłukuje nagromadzone toksyny
  • Sok z aloesu wyjątkowo silnie stymuluje przemianę materii  i to na każdym poziomie, od przyspieszenia trawienia, poprzez wchłanianie w jelitach po przemiany energetyczne na poziomie komórkowym.
 Żródło:http://sekrety-zdrowia.org/chudnij-podczas-s

Czerniak

Czerniak szerzący się powierzchownie

Z cyklu: „Nie daj się ogłupiać”
Kto posiada źródła informacji, może spokojnie rządzić krajem, jakimkolwiek. Dlatego od ponad 80 lat wielkie agencje prasowe łączą się dobrowolnie, lub nie, w koncerny. Obecnie są praktycznie dwa koncerny, mające monopol na wszelkiego rodzaju informacje.
Jednocześnie wynikające z analizy materiałów MK-ultra i programu DROZD, wnioski wskazują na objęcie, szczególnie piśmiennictwa lokalnego i specjalistycznego, specjalnym nadzorem.
Dobrym przykładem jest Elsevier, powstałe w 1954 roku w Holandii wydawnictwo, obecnie rozporządzające 2460 tytułami naukowymi. Przypominam, książę Holandii wcześniej był oficerem SS, a potem jednym z dyrektorów CIA.
Tak więc posiadając monopol na informację, możemy dowolnie kształtować świadomość społeczeństwa, tworząc Roboty Biologiczne. Sytuacja jest już na takim poziomie, że nawet jak ktoś coś wie, czy mu się obraz z tekstem nie zgadza, to siedzi cicho w myśl rosyjskiego przysłowia: „Tisze siedzisz, dalsze budiesz”.
Przykładem takiej manipulacji są wypowiedzi rozmaitych ekspertów w czasopismach branżowych.
Ostatnio Medexpress uraczył nas przemyśleniami p. prof. Piotra Rutkowskiego o rozwoju nowotworu skóry, zwanego czerniakiem. Oczywiście na pierwszym miejscu są liczby. Dowiadujemy się ile to mieszkańców Australii choruje na czerniaka, tak jak gdyby warunki życia w Australii i w Polsce były takie same. Ale liczby robią wrażenie. Trzeba straszyć.
Potem informacja, że w Polsce więcej ludzi chorych umiera na czerniaka, aniżeli w innych krajach rozwiniętych gospodarczo. Znowu problem z porównaniem dostępności do lekarzy wskazuje jednoznacznie, że winne jest krajowe Ministerstwo Zdrowia, bezmyślnie wprowadzając rockefellerowski system służby zdrowia. Przypomnę, że przed przemianami roku 1989, kolejek do lekarzy nie było. Żadne zapisy kolejkowe nie były potrzebne. Obecnie masz Szanowny Czytelniku paszport w domu, o co podobno się biłeś, ale w kolejce do lekarza czekasz 2-3 lata.
Dlaczego są kolejki?
To proste, gdyby kolejek nie było, to prywatne ośrodki dawno by zbankrutowały.

A informacja, która jest powodem tego artykułu?
Otóż wbrew podstawowej wiedzy medycznej, p. prof. Rutkowski powtarza gazetowe slogany, że czerniaka powoduje nadmierne nasłonecznienie.
Od co najmniej 20 lat wiadomo, że słońce nie ma nic wspólnego z czerniakiem. Jest wręcz przeciwnie!
Ostatnio opublikowano prace, które całkowicie zadają kłam temu związkowi czerniaka z promieniowaniem słonecznym. Jest wręcz przeciwnie. Nie chcesz mieć czerniaka, zacznij się opalać, oczywiście bez stosowania tych wszystkich smarowideł z filtrami.

Ad rem.
Promieniowanie elektromagnetyczne zwane w kosmeto-dermatologii promieniowaniem słonecznym w zakresie długości fali 321-400 nm, nosi nazwę UVA [niektórzy podają krótsze długości]. UVA penetruję skórę głębiej i może być przyczyną uszkadzania wiązań kolagenowych, co obserwujemy jako starzenie się skóry. Zmarszczki są tego dowodem. UVA może powodować raka skóry tzw. kolczystokomórkowego.

UVB oznacza zakres długości od 290 do 320 nm i o wiele lepiej nas opala, ale jego wnikanie jest mniejsze.
To właśnie UVB wytwarza głównie witaminę D. Otóż okazało się, że witamina D działa ochronnie, „likwidując” zmiany nowotworowe. Problem polega na tym, że promieniowanie to jest dostępne tylko w określonym przedziale czasowym.
Witamina D-3 walkę z rakiem może realizować na kilka sposobów:
- Zwiększa samozniszczenie nowotworowych komórek, które jeżeli byłyby replikowane, mogłyby zmienić się w raka.
- Ogranicza w sposób istotny rozprzestrzenianie się komórek raka.
- Powoduje różnicowanie się komórek nowotworowych, czyli niszczy raka.
- Zmniejsza wzrost naczyń krwionośnych, czyli nie dopuszcza do wzrostu guza.

Udowodniono w ponad 200 badaniach przeprowadzonych na ludziach, że to ochronne działanie witaminy D odnosi się do większości nowotworów. Dr C. Gerland z UC San Diego School of Medicine zebrał ponad 2500 badań eksperymentalnych, potwierdzających powyższe wnioski.
Prawidłowy poziom witaminy D-3 to 50 - 70 ng wg badania krwi 25OHD. Ten poziom jest wystarczający do zwalczania aż 16 rodzajów raka, między innymi takiego jak rak trzustki, płuc, prostaty, piersi, jajników, skóry.

Prowadząc takie badania od około 10 lat, stwierdzić muszę z przykrością, że średni poziom witaminy D-3 w Polsce to średnio 15 ng, a u kobiet po 50. roku życia poniżej 10 ng. Jeszcze gorzej wgląda to u starszych pań. Często spotyka się poziomy poniżej 4 ng albo informację podaną przez laboratorium: nieoznaczalna.
Podobnie beznadziejnie wygląda sprawa w Zakonach. Średnio u sióstr zakonnych koncentracja witaminy D-3 wynosi około 5 ng. Próby zainteresowania tzw. kościelnych redakcji tematem pozostały bez odpowiedzi. Czyli eutanazja na zamówienie.

Przeprowadzone na dużą skalę randomizowane badania wykazały, że witamina D-3 zmniejsza prawdopodobieństwowystąpienia raka aż o 60%. Canadian Cancer Society rozpoczął program zatwierdzający podawanie witaminy D, jako terapii zapobiegającej rakom.
Oczywiście nie licz na to Dobry Człeku, że coś takiego zostanie ogłoszone w najbliższym czasie w Polsce. W Polsce namiestnicy rządzący naszym krajem już w 1971 roku zaprzestali podawania tranu nawet dzieciom, nie wspominając o młodzieży, czy dorosłych.
U kobiet witamina D powoduje zanikanie mięśniaków macicy.
Witamina D zapobiega powstawaniu blaszek miażdżycowych.
Powtarzam: wszystkie badania epidemiologiczne wskazują, że odpowiedni poziom witaminy D obniża ryzyka raka jelita grubego, raka piersi, raka prostaty. Czyli im wyższy poziom witaminy D, tym mniejsze ryzyko raka.
Nasze badania wykazały, że u cukrzyków poziom witaminy D jest znacznie poniżej 30 ng/l, u osób z chorobami serca znacznie poniżej 20 ng. Osoby z nowotworami mają najczęściej poziom witaminy D poniżej 10 ng.

Badania udowodniły, że na czerniaka chorują głównie ludzie przebywający większość czasu w pomieszczeniach zamkniętych, rozmaitego rodzaju aktorzy, prawnicy i wszelkiej maści urzędnicy. O wiele rzadziej występuje czerniak u robotników drogowych.
Ciekawe, dlaczego te informacje nie są powielane w polskojęzycznej prasie niemieckich właścicieli pod amerykańskim zarządem do 2099 roku?
Dlaczego biuletyny Izb Lekarskich nie informują o tym PT Kolegów, z których składek żyją?
Czyżby to było powodem, że od 2 lat nie możemy doczekać się ujawnienia powiązań członków zarządów IZB z przemysłem?

Warto przypomnieć w tym miejscu słowa Karola C. Comptona, cytowane w podręczniku Roberta K. Mertona:
Niestety, tajemnica i postęp są nie do pogodzenia w badaniach naukowych — czy to do celów wojskowych, czy innych. Nauka rozkwita i uczeni robią postępy w atmosferze swobody badań i wymiany idei, przy trwałym wzajemnym pobudzaniu aktywnych umysłów, które pracują na tym samym lub pokrewnym polu. Jakakolwiek (podkreślenie JJ) próba narzucenia tajemnicy jest jakby nałożeniem hamulca na postęp. (Teoria socjologiczna i struktura społeczna. PWN 1982, s. 564). Stworzony system tajnych recenzje to nic innego jak cenzura.

Taki stan w oświacie i nauce osiągnęliśmy dzięki spolegliwości i specjalnego działania Ministerstwa, nie wiadomo dlaczego, zwanego Oświaty.

Działania kolejnych ministrów „Oświaty” - pp. Hankego - tego od osinobusów, Giertycha - tego od likwidacji matematyki, Hall - od programów bezstresowych i seksu, doprowadziły do tego, że już mamy tylko 6-klasówkę na poziomie 3-klasówki A dzisiejsza magisterka, to dawniejsza matura. O tym piszą liczni autorzy, nie związani z układami politycznymi mądrych inaczej.

I to by było na tyle w kwestii upadku nauki i oświaty w Polsce. Jeżeli trzecie powojenne pokolenie nie jest w stanie rozróżnić przyczyn od skutków, to moje twierdzenie sprzed 10 laty, że jesteśmy już tylko znikającymi Etruskami, znajduje potwierdzenie w całej rozciągłości.
Dzięki działaniu Ministerstwa Zdrowia Finansów i Oświaty dzietność kobiet w Polsce spadła do 0.9.
Czy jeszcze trzeba coś wyjaśniać w mechanizmach depopulacji?

Ps. Przepraszam wszystkich, ale nie jestem dilerem, więc nie będę odpowiadał na pytanie, który produkt jest lepszy, czy kupowany w tym, czy tamtym sklepie. Nie przeprowadzałem takich porównań. Niestety, ze względu na rozmaitość czynników mogących mieć wpływ na to, czy tamto, trzeba po prostu co jakiś czas zbadać poziom żelaza, czy 25OHD.
Oczywiście bez przesady, ale jeżeli występują jakiekolwiek podejrzane problemy zdrowotne, to należy wykonać zestaw badań z jednego wkłucia.
1. morfologia,
2. poziom żelaza,
3. 25 OHD
4. Fibrynogen
5. mocznik i kreatyninę - u dorosłych tak po 50-tce,
6. białko CRP
7. OB ale starą metoda nie wirówkową,
8. mocz - osad u kobiet.
Ten zestaw wyników pozwoli na określenie, który narząd szwankuje.
Dopiero w razie wykrycia nieprawidłowości można zlecić badania bardziej precyzujące.
Proszę zapamiętać do końca życia, że dobrze zebrany wywiad przez lekarza, to 90 % rozpoznania. Badanie tylko potwierdza albo wyklucza rozpoznanie. Nigdy nie powinno być odwrotnie. Wykonywanie badań przed postawieniem rozpoznania świadczy o niewiedzy medyka.
dr J. Jaśkowski

PAMIĘTAJ, TYLKO TE IDEE ŻYJĄ, KTÓRE WG STARSZYCH I MĄDRZEJSZYCH ŻYĆ MAJĄ.

Br. J. Deramtolo. 2009 wrzesien,161. (3) 630,

Gd.26.07.2016 r.