Ksenotransplantacja, czyli wszczepianie tkanek lub narządów zwierzęcych w organizm człowieka (lub ogólnie przeszczep organów z jednego gatunku do innego) to technika powstająca z myślą o pacjentach, którzy nie mogą przejść przez zabieg ze względu na niedobór wymaganych organów. Jest to zjawisko powszchne na całym świecie. Gdy biorca pilnie potrzebuje nowego narządu a nie ma dawcy, grozi mu śmierć. Ksenotransplantacja ma rozwiązać ten problem.
Okazuje się, że w Chinach bardzo aktywnie pracuje się nad możliwością przeszczepiania zwierzęcych narządów do organizmu człowieka. Tamtejsi naukowcy planują wykorzystać zmodyfikowane genetycznie świnie jako dawcy organów - ich narządy pod wieloma względami przypominają ludzkie. Obecnie ponad 10 instytucji jest już gotowych do pierwszych badań klinicznych. Jedyne czego jeszcze potrzebują to zgody ze strony rządu, której wydanie jest tylko kwestią czasu - projekt ksenotransplantacji jest finansowany przez rząd centralny.
Chiny pozostają obecnie liderem w tej dziedzinie. Kraj "produkuje" największe ilości zmodyfikowanych genetycznie świń ze wszystkich państw świata. Według dziennika South China Morning Post, każdego roku tzw. fabryki klonów tworzą około tysiąc świń. Aby organy zwierząt nadawały się do przeszczepu u ludzi, naukowcy korzystają z technik genetycznych celem usunięcia konkretnych genów. Dzięki temu, świńskie narządy nie zostaną odrzucone przez biorców.
Ksenotransplantacja może zatem rozwiązać problem niedoboru narządów. W Chinach każdego roku ponad 1,5 miliona pacjentów potrzebuje transplantacji. Kolejka jest bardzo długa, lecz liczba przekazywanych organów w latach 2010-2016 jest mniejsza niż 10 tysięcy. Zdaniem chińskich badaczy, jeśli rząd wyda zgodę na eksperymenty z udziałem ludzi w stosunkowo krótkim czasie, ksenotransplantacja stanie się możliwa już w ciągu dwóch lat.