By Mariusz Ch. - Praca własna, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=20842105
Jest to niedopuszczalny konflikt interesów, zwany inaczej korupcja. Jak widać z poniższego artykułu, atakowani są redaktorzy Gazety W. oraz autorka Justyna Socha za odwagę pisania prawdy, a nie skorumpowani konsultanci, ani nie kartele farmacji, które bezkarnie (jak dotąd) okaleczyły lub zabiły już tysiące dzieci w Polsce (a miliony w świecie). Rodzice muszą mieć świadomość korupcji, którą przesiąknięty jest cały program przymusowych/obowiązkowych szczepień w Polsce.
http://warszawskagazeta.pl/kraj/item/3928-burza-po-artykule-w-warszawskiej-gazecie-zostalismy-wezwani-przez-urzednikow-aby-nie-pisac-o-kontrowersjach-zwiazanych-z-obowiazkowym-szczepieniem-dzieci
Prof. Maria Dorota Majewska
Burza po artykule w „Warszawskiej Gazecie”! Zostaliśmy wezwani przez urzędników, aby nie pisać o kontrowersjach związanych z obowiązkowym szczepieniem dzieci
Zakazana dyskusja
15 kwietnia ukazał się w „Warszawskiej Gazecie” wywiad z Justyną Sochą z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepieniach „STOP NOP” (Niepożądanym Odczynom Poszczepiennym) pod tytułem Szczepionki śmierci?. Socha postuluje, aby rodzice byli informowani o możliwych powikłaniach i samodzielnie podejmowali decyzję, czy szczepić dziecko, czy nie. Obecnie niezaszczepienie dziecka traktowane jest jako wykroczenie i karane grzywną. Tuż po publikacji redaktor naczelny „WG”, Piotr Bachurski otrzymał pismo. Podpisali się pod nim Krajowy Konsultant w dziedzinie epidemiologii oraz Dyrektor Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny. W „Warszawskiej Gazecie” ukazał się wywiad z Panią Sochą przepełniony nieprawdziwymi informacjami, które w wielu przypadkach można by było zignorować, gdyby nie ryzykowało się zdrowiem dzieci i dorosłych – napisali urzędnicy. Poprosili nas, abyśmy zaczęli przeciwdziałać szkodliwej działalności p. Sochy, której celem, jak widać z artykułów, jest przekonanie rodziców, by nie szczepili swoich dzieci. Pismo wysłano do wiadomości także do Ministerstwa Zdrowia, Głównego Inspektora Sanitarnego i Dyrektora Biura Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) w Polsce.
Niebezpieczne pytania
Finansowaniem szczepień przez państwo, a także tym, by były obowiązkowe, zainteresowane są koncerny farmaceutyczne. Zasadne jest więc pytanie, czy istnieje jakiś związek między lobbingiem tych firm a agresywnym egzekwowaniem przez urzędników prawa, łącznie z nachodzeniem rodzin, które nie szczepią dzieci, grożeniem odebraniem praw rodzicielskich czy ciąganiem po sądach?
Dlaczego nieefektywny polski system ochrony zdrowia wyjątkowo w tym jednym wypadku działa tak gorliwie? Czy coś się za tym kryje? Takie pytania zadało „STOP NOP” w petycji do premier Beaty Szydło, ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro i całego rządu. Fragment tego pisma z prośbą o wyjaśnienie powiązań nazwisk szeregu lekarzy – zwolenników szczepienia – z przemysłem farmaceutycznym wzbudził oburzenie wymienionych tam osób. Przytaczamy urywek tego listu. Nie zawiera on żadnych zarzutów, a jedynie informację, wraz z pytaniem, czy eksperci, którzy pracują dla firm farmaceutycznych produkujących obowiązkowe szczepionki, są rzeczywiście bezstronni i wiarygodni. Oto lista ekspertów:
Prof. dr hab. n. med. Ewa Bernatowska – zastępca przewodniczącego Zespołu Ekspertów do Spraw Programu Szczepień Ochronnych. Grant edukacyjny firmy Baxter Polska, a także – co dopowiadają ostatnio działacze „STOP NOP” – grant od firmy Pfizer na badanie dot. szczepionki przeciw pneumokokom, która ma być obowiązkowa i refundowana od 2017 r.
Dr n. med. Paweł Grzesiowski – sekretarz Zespołu, po opuszczeniu stanowiska w Narodowym Instytucie Leków założył prywatną Fundację Instytut Profilaktyki Zakażeń o koniecznych do wyjaśnienia źródłach finansowania (wykłady dla GlaxoSmithKline GSK i Polfy).
Prof. dr hab. n. med. Jacek Wysocki – członek Zespołu (stała oferta wykładów i warsztatów na stronie GSK); uczestniczył w badaniach klinicznych, wykładach sponsorowanych oraz korzystał z pomocy finansowej przy wyjazdach na kongresy naukowe od kilku firm produkujących szczepionki.
Dr hab. n. med. Teresa Jackowska – członek Zespołu oraz Krajowy Konsultant ds. Pediatrii, a także doradca „społeczny” Rzecznika Praw Dziecka (według swojego oświadczenia wykonuje zajęcia zarobkowe zlecone przez producentów szczepionek Pfizer, MSD, GSK i Novartis).
Prof. dr hab. n. med. Leszek Szenborn – członek zespołu (honoraria za wykłady/konsultacje, finansowanie uczestnictwa w konferencjach i kongresach naukowych (MSD i GSK), prowadzenie badań klinicznych GSK).
Prof. dr hab. n. med. Anna Bręborowicz – członek zespołu (stała oferta wykładów i warsztatów na stronie GSK).
Prof. dr hab. med. Waleria Hryniewicz – Kierownik Zakładu Epidemiologii i Mikrobiologii Klinicznej w Narodowym Instytucie Leków (grant naukowy GSK).
Dorota Zawadzka – doradca społeczny Rzecznika Praw Dziecka – współpraca z producentem szczepionki przeciw rotawirusom.
Krzysztof Łanda – prezes Fundacji Watch Health Care, finansowanej przez koncerny farmaceutyczne, który został powołany na stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Zdrowia (od 2008 do 2015 wspólnik w HTA Audit Stabrawa, Łanda, Kordecka sp.j.).
Sądowa kontra
Premier Beata Szydło na razie nie odpowiedziała na list. Zareagował natomiast dr Paweł Grzesiowski, który skierował prywatny akt oskarżenia o pomówienie przeciwko Justynie Sosze. Na rozprawę 26 kwietnia nasz dziennikarz nie został wpuszczony. Sprawę będziemy w miarę możliwości relacjonować.
W tym samym czasie dwie lekarki z parlamentarnego zespołu ds. bezpieczeństwa szczepień ochronnych dzieci i dorosłych (powołanego dzięki inicjatywie posłów z Kukiz’15), po krytycznych wypowiedziach odnośnie obligatoryjnych szczepień dla dzieci w Polsce (nasz kraj ma rekordową na świecie liczbę szczepionych dzieci!) otrzymały pismo informujące o wszczęciu postępowania przez rzecznika odpowiedzialności zawodowej.
Czy dyskusja o zasadności szczepień jest w ogóle możliwa? Znany żart mówi, że różnica między mafią a firmami farmaceutycznymi jest taka, że ta pierwsza ma więcej skrupułów i mniej pieniędzy. Kilka tygodni temu pod presją firm farmaceutycznych ugiął się znany aktor Robert De Niro. Pod naciskiem zwolenników szczepień wycofał z festiwalu filmowego obraz „Vaxxed” zrealizowany przez dr. Andrew Wakefielda (brytyjskiego lekarza naukowca, który jako pierwszy zadał pytanie o związek autyzmu ze szczepionką MMR przeciw odrze, śwince i różyczce). W programie telewizyjnym NBC De Niro przyznał, że nie można nie pytać o związek pomiędzy podobnymi sytuacjami a biznesem firm farmaceutycznych. Przy okazji ujawnił, że jego nastoletni syn jest chory na autyzm. Według żony aktora ujawnił się on już następnego dnia po szczepieniu.
– Nie damy się zastraszyć. „Warszawska” będzie przyglądać się sprawie szczepionek w Polsce niezależnie od sugestii, próśb czy nacisków w tej sprawie. Dajemy prawo do wypowiedzi ekspertom i rodzicom. Nie tylko tym, których zdanie idzie w parze z interesami wielkich farmaceutycznych korporacji – mówi Piotr Bachurski, redaktor naczelny „Warszawskiej Gazety”.
Źródło: http://warszawskagazeta.pl/kraj/item/3928-burza-po-artykule-w-warszawskiej-gazecie-zostalismy-wezwani-przez-urzednikow-aby-nie-pisac-o-kontrowersjach-zwiazanych-z-obowiazkowym-szczepieniem-dzieci