Nie wszystkie treści z opublikowanych artykułów, odzwierciedlają poglądy admina..

STRONA TA ZOSTAŁA ZAŁOŻONA W CELU PROPAGOWANIA ZDROWEGO STYLU ŻYCIA I ODŻYWIANIA. NIECH MOJE BEZINTERESOWNE DZIAŁANIE PRZYSPORZY KORZYŚCI JAK NAJWIĘKSZEJ LICZBIE LUDZI I ZWIERZĄT. BO ZDROWIE SIĘ TYLKO TAKIE MA JAK SIĘ O NIE ZADBA.

wtorek, 26 lipca 2016

Zmiany klimatu w Arktyce mogą spowodować uwolnienie do środowiska dużych ilości związków rtęc

By Own work - Praca własna, CC BY 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=4972709



Nowe badania naukowe wskazują na to, że ​​podczas topnienia lodowców, do środowiska może się dostać spora ilość rtęci. Według nowej teorii, opublikowanej w czasopiśmie "Science" w arktycznym lodzie znajdują się duże ilości bakterii, które mogą przekształcić rtęć do postaci dimetylortęci, która jest niebezpieczną toksyną.
Ten typ rtęci ma negatywny wpływ na układ nerwowy i może powodować rożne zaburzeniarozwojowe u ssaków, w tym u ludzi. Wraz ze wzrostem temperatury w Arktyce rozmarza tak zwana wieczna zmarzlina. Oprócz wynikających z tego powodu trudnych do oszacowania emisji metanu, do środowiska dostają się też uśpione dotychczas bakterie, które są w stanie przyczynić się do niebezpiecznej emisji związków rtęci.

Zanieczyszczenie rtęcią cały czas postępuje z przyczyn antropogenicznych. Globalne prądy powietrzne i oceaniczne rozprowadzają emisje z elektrowni węglowych i z kominówfabryk na terenie Azji, Europy i Ameryki Północnej. Gdy takie związki rtęci wejdą w reakcję z bakteriami zawierającymi odpowiedni gen metylujący, wynikiem będzie toksyczna dimetylortęć, która następnie przeniknie do gleby przez wody gruntowe i dostanie się do rzek oraz strumieni.

Dzikie zwierzęta, będą piły zanieczyszczoną wodę, a potem ludzie będą na nie polowali i substancje toksyczne ostatecznie znajdą się też w nich. W zeszłym roku, w czasopiśmie Environmental Health Perspectives opublikowano badania, które wykazały, że wśród społeczności Eskimosów, kobiety i dzieci mieli niemal dwukrotnie przekroczonąmaksymalną dopuszczalną przez rząd dzienną dawki rtęci.

W europejskiej części Arktyki, jak się okazało, zatrucie rtęcią jest nieco mniejsze, choć w 2014 roku, naukowcy odkryli wysoki poziom rtęci wśród mieszkańców obu społeczności przybrzeżnych w Grenlandii. A w 2004 roku, naukowcy stwierdzili, że na subarktycznych Wyspach Owczych na Północnym Atlantyku, dzieci urodzone w miejscach szczególnej akumulacji rtęci, często miały potem zaburzenia psychiczne, problemy ze słuchem i z sercem.