Nie wszystkie treści z opublikowanych artykułów, odzwierciedlają poglądy admina..

STRONA TA ZOSTAŁA ZAŁOŻONA W CELU PROPAGOWANIA ZDROWEGO STYLU ŻYCIA I ODŻYWIANIA. NIECH MOJE BEZINTERESOWNE DZIAŁANIE PRZYSPORZY KORZYŚCI JAK NAJWIĘKSZEJ LICZBIE LUDZI I ZWIERZĄT. BO ZDROWIE SIĘ TYLKO TAKIE MA JAK SIĘ O NIE ZADBA.

niedziela, 24 kwietnia 2016

Hamburger i frytki w muzeum.





Islandia pożegnała amerykański fast-food już dawno, bo w 2009 roku. Niemniej, władze tego kraju uznały, iż ostatnie danie, które zostanie sprzedane w lokalu McDonald’s w Reykjavíku nie zostanie skonsumowane, lecz trafi do Muzeum Narodowego jako ważny historyczny artefakt. Naturalnie, uczyniono to w nadziei, iż po kilku tygodniach lub miesiącach zakupione tam „jedzenie” ulegnie biodegradacji i zostanie z wystawy usunięte. Niestety.


Trwałość sprzedawanego w McDonald’s „pożywienia” przeszła najśmielsze oczekiwania biotechnologów, z którymi konsultowano ten pomysł. 20 lutego br. po blisko sześciu latach od zakupu hamburgera z frytkami doszło jedynie – jak informuje amerykański lewicowy portal „True Activist” – do „częściowego zeschnięcia”. W związku z tym, iż islandzkie Muzeum Narodowe planowało kolejne wystawy, a danie trwało niczym pomnik, rozpisano specjalny konkurs na dalsze jego przechowywanie.


Warunkiem było przedłożenie pomysłu na całodobową ekspozycję, tak by zainteresowani mogli w każdej chwili zaznajomić się z odpornością produktów marki McDonald’s na świat. Najlepsze rozwiązanie zaproponował znany młodzieżowy Bus Hostel w Reykjaviku. Całodobowa recepcja zapewnia dostęp do umieszczonych pod szklaną kuchenną kopułą pięcioletnich hamburgera i frytek. Dodatkowo, jedna z kamer monitoringu przy wejściu do hostelu zapewnia stały, nieprzerwany widok wszystkim internatom i internautkom.


Ostatniego zakupu w lokalu McDonald’s na Islandii dokonał 31 stycznia 2009 roku, Hjörtur Smárason, szef pozarządowej organizacji Innovation Embassy i natychmiast przekazał go pracownikom Muzeum Narodowego. – Podobno frytki mają, aż 17 składników, dajcie znać gdy zaczną świecić – powiedział Smárason podczas ceremonii przekazania „posiłku”. Przejmujący dwa dni temu (20 lutego 2015 r.) ów swoisty pomnik dzisiejszych osiągnięć cywilizacyjnych w zakresie masowego żywienia recepcjonista Bus Hostel powiedział dziennikarzom, że nie potrafi sformułować żadnego błyskotliwego komentarza; stwierdził jedynie, iż widok ten napawa go „pewnym niepokojem o ogólną kondycję ludzkości”.


Autorstwo: BS
Źródło: http://strajk.eu/