To zachowanie obywateli kraju klonowego liścia w oczywisty sposób wyjaśnia dlaczego władza nienawidzi gotówki i robi co może, żebyśmy zostali z cyfrowym kontem pełnym ważnych przez ograniczony czas "pieniędzy" elektronicznych zwanych roboczo CBDC ( Central Bank Digital Currency). Tylko obecność gotówki powoduje, że ludzie mogą funkcjonować bez łaskawej zgody na to ze strony rządzących. Działania rządu kanadyjskiego względem protestujących dowodzą, że obawy wyrażane pod względem cyfrowego pieniądza są jak najbardziej uzasadniony, a rządzący już teraz próbują niszczyć swoich wrogów za pomocą wrogiego wykorzystania systemu bankowego.
Dowodzi to oczywistego faktu, że nie wolno pozwolić na pozbawienie ludzi gotówki, nawet jeśli politycy będą się starali obrzydzić ją za pomocą celowo indukowanej inflacji. Z gównianym tracącym na wartości pieniądzem jest słabo, ale jak widać po przypadku kanadyjskim, gdybyśmy byli już bez gotówki tylko z cyfrowym CBDC, bylibyśmy zupełnie zgubieni. Swoją drogą ciekawe czy ktoś może sobie wyobrazić co by się działo gdyby polski rząd zablokował pieniądze na kontach na przykład działaczy KOD lub lewicowych aborcjonistek. Wycie lewicy słychać by było chyba na Księżycu, a tymczasem jeśli ktoś protestuje przeciwko lewackiej dyktaturze, to wszystkie opcje są dobre i nikt w mediach nie śmie się nawet zająknąć o tym bezprawiu w negatywny sposób.
Kanada przeszła od dobrze znanego i u nas kłamstwa o "wytrzymaniu jeszcze dwóch tygodni w celu spłaszczenia krzywej”, do „jesteś zwolniony, jeśli nie dostaniesz szprycy”, a nawet „twoje konto bankowe zostanie zamrożone, jeśli będziesz przeciwko nam pokojowo protestować”. Tak się kończy, gdy odda się władzę komunistom. Konsekwencje rządów lewicy są zawsze takie same, chaos, bieda i zamordyzm.