Z analizy przeprowadzonej przez Waterkeeper Alliance ze 114 rzek i strumieni przebadanych w całym kraju, 95 miało wykrywalny wysoki poziom tych toksycznych związków. Badanie wykazało, że prawie wszystkie te zbiorniki wodne były zanieczyszczone co najmniej jednym rodzajem substancji per- i polifluoroalkilowych (PFAS).
W niektórych miejscach, takich jak strumienie połączone z rzeką Potomac w stanie Maryland, rzeką Lower Susquehanna w Pensylwanii i rzeką Niagara w Nowym Jorku, poziomy zanieczyszczenia były tysiące i setki tysięcy razy wyższe niż to, co eksperci uważają za bezpieczną dla wody pitnej.
„Kiedy na początku tego roku rozpoczęliśmy testowanie zbiorników wodnych pod kątem PFAS, wiedzieliśmy, że w naszym kraju istnieje poważny problem z PFAS, ale te wyniki potwierdzają, że jest to niedopowiedzenie” – powiedział w oświadczeniu dyrektor generalny Waterkeeper Alliance, Mark Yaggi.
Substancje te są obecne w szczególności w pianie gaśniczej paliwa lotniczego i emisjach przemysłowych. Ponadto PFAS są również kluczowymi składnikami różnych produktów gospodarstwa domowego. Związki te mają tendencję do gromadzenia się zarówno w ludzkim ciele, jak iw środowisku, w związku z czym otrzymały przydomek „wieczny”. Wiąże się z nimi duża liczba chorób, w tym rak tarczycy, rak nerki i rak jąder.