
NIE WSZYSTKIE TREŚCI Z OPUBLIKOWANYCH MATERIAŁÓW, ODZWIERCIEDLAJĄ POGLĄDY ADMINISTRATORA STRONY.
Nie wszystkie treści z opublikowanych artykułów, odzwierciedlają poglądy admina..
STRONA TA ZOSTAŁA ZAŁOŻONA W CELU PROPAGOWANIA ZDROWEGO STYLU ŻYCIA I ODŻYWIANIA. NIECH MOJE BEZINTERESOWNE DZIAŁANIE PRZYSPORZY KORZYŚCI JAK NAJWIĘKSZEJ LICZBIE LUDZI I ZWIERZĄT. BO ZDROWIE SIĘ TYLKO TAKIE MA JAK SIĘ O NIE ZADBA.
środa, 8 sierpnia 2018
CZYM JEST SCHIZOFRENIA MORALNA? To określenie na POGMATWANY sposób, w jakim myślimy o zwierzętach. Z jednej strony wielu z nas opiekuje się zwierzętami, które traktuje jak członków rodziny, z drugiej WBIJAMY WIDELCE W INNE ZWIERZĘTA pod względem moralnym nieodróżnialne od tych pierwszych. WSZYSCY ZGADZAMY SIĘ, ŻE POWODOWANIE ZBĘDNEGO CIERPIENIA I ŚMIERCI ZWIERZĄT JEST ZŁE, ale równocześnie większość ludzi zjada ciała zwierząt. Usprawiedliwieniem zabijania 60 miliardów zwierząt lądowych rocznie na świecie ma być to, że są smaczne. Z jednej więc strony traktujemy zwierzęta poważnie, z drugiej TRAKTUJEMY JE JAK RZECZY. Prof. Gary Francione

Abstynencja i nadmierne picie zwiększają ryzyko demencji
Zarówno długoterminowa abstynencja, jak i nadmierne spożywanie alkoholu w okresie średniej dorosłości wiąże się z podwyższonym prawdopodobieństwem rozwoju demencji – wynika z badania opublikowanego w czasopiśmie „The BMJ”.
Naukowcy z Narodowego Instytutu Zdrowia i Badań Medycznych (INSERM) we Francji oraz Uniwersytetu Londyńskiego w Wielkiej Brytanii przez około 23 lata śledzili losy ponad 9 tys. brytyjskich urzędników. Rejestrowali ich nawyki związane ze spożywaniem alkoholu, jak również dane medyczne dotyczące różnego rodzaju chorób, w tym objawów otępienia starczego.
Naukowcy z Narodowego Instytutu Zdrowia i Badań Medycznych (INSERM) we Francji oraz Uniwersytetu Londyńskiego w Wielkiej Brytanii przez około 23 lata śledzili losy ponad 9 tys. brytyjskich urzędników. Rejestrowali ich nawyki związane ze spożywaniem alkoholu, jak również dane medyczne dotyczące różnego rodzaju chorób, w tym objawów otępienia starczego.
Na podstawie przeprowadzonych analiz badacze wykazali, że osoby w średnim wieku, które powstrzymują się od picia alkoholu lub konsumują ponad 14 jednostek alkoholu tygodniowo, są bardziej narażone na znaczny spadek sprawności umysłowej w podeszłym wieku. Najmniej narażone na rozwój demencji są z kolei osoby, które spożywają umiarkowane ilości alkoholu, czyli od 1 do 14 jednostek tygodniowo.
U osób pijących ponad 14 jednostek alkoholu tygodniowo każde nadprogramowe 7 jednostek przyczynia się do zwiększenia ryzyka demencji o 17 proc. W tej grupie konsumentów otępienie jest zazwyczaj związane z przewlekłymi chorobami rozwijającymi się na skutek długotrwałego spożywania napojów wyskokowych.
U abstynentów prawdopodobieństwo rozwoju demencji jest związane z podwyższonym ryzykiem chorób kardiometabolicznych, np. chorób układu krążenia, cukrzycy, itp.
„Wyniki naszego badania dowodzą, że nadmierna konsumpcja alkoholu jest czynnikiem ryzyka demencji. Są zatem zachętą do stosowania w zaleceniach niższych progów maksymalnego spożycia alkoholu w celu promocji zdrowia poznawczego w późniejszym wieku” – mówią badacze.
„Jednocześnie wyniki naszego badania nie powinny zachęcać ludzi niepijących do rozpoczęcia picia, bo konsumpcja alkoholu wywiera szkodliwe efekty zdrowotne w postaci zwiększonej śmiertelności, zaburzeń neuropsychiatrycznych, marskości wątroby, czy raka” – dodają.
Standardowa jednostka alkoholu to 10 gramów (lub 12,5 mililitrów) czystego alkoholu etylowego, czyli około 250 ml 5-procentowego piwa, 100 ml 12-procentowego wina, czy 30 ml 40-procentowej wódki. Zaleca się, by tygodniowa dawka alkoholu nie przekraczała 28 jednostek w przypadku mężczyzn i 14 jednostek w przypadku kobiet. W Wielkiej Brytanii 14 jednostek alkoholu to tygodniowe maksimum zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn.
Na podstawie: BMJ.com
Źródło: NaukawPolsce.PAP.pl Żródło:https://wolnemedia.net/abstynencja-i-nadmierne-picie-zwiekszaja-ryzyko-demencji/
Źródło: NaukawPolsce.PAP.pl Żródło:https://wolnemedia.net/abstynencja-i-nadmierne-picie-zwiekszaja-ryzyko-demencji/
wtorek, 7 sierpnia 2018
Niespodziewane odkrycie szansą na walkę z mukowiscydozą
Odkrycie nowego typu komórek może całkowicie zmienić sposób poszukiwania leków na mukowiscydozę. Na łamach „Nature” poinformowano o zidentyfikowaniu komórek, które prawdopodobnie odgrywają kluczową rolę w zapewnieniu odpowiedniego nawodnienia i równowagi pH w płucach.
Od dawna wiadomo, że u osób cierpiących na tę śmiertelną chorobę dochodzi do nieprawidłowego formowania się protein tworzących śluz, a to zaś powoduje nierównowagę pomiędzy solą i wodą oraz odwodnienie płuc. W efekcie w płucach gromadzi się gruba warstwa gęstego śluzu utrudniająca oddychanie i prowadząca do zagrażających życiu infekcji. Dotychczas naukowcy uważali, że w powstawanie choroby zaangażowane są różne rodzaje komórek i nie mieli możliwości technicznych, by stwierdzić, w których komórkach występują nieprawidłowe białka.
Od dawna wiadomo, że u osób cierpiących na tę śmiertelną chorobę dochodzi do nieprawidłowego formowania się protein tworzących śluz, a to zaś powoduje nierównowagę pomiędzy solą i wodą oraz odwodnienie płuc. W efekcie w płucach gromadzi się gruba warstwa gęstego śluzu utrudniająca oddychanie i prowadząca do zagrażających życiu infekcji. Dotychczas naukowcy uważali, że w powstawanie choroby zaangażowane są różne rodzaje komórek i nie mieli możliwości technicznych, by stwierdzić, w których komórkach występują nieprawidłowe białka.
Nowe komórki nazwano roboczo „jonocytami płucnymi”, gdyż wydaje się, że są zaangażowane w transport jonów przez tkankę płucną. Wydaje się również, że u pacjentów z mukowiscydozą to właśnie w nich powstaje duża ilość protein śluzu zwanych błonowymi regulatorami przewodnictwa (CFTR), których zmutowana forma wywołuje mukowiscydozę. Fakt, że umykało to nauce tak długo, „świadczy o stopniu skomplikowania tej choroby oraz o tym, że dobrze nie rozumiemy komórkowej budowy i funkcjonowania płuc”, mówi pulmonolog Jayaraj Rajagopal z Massachusetts General Hospital, jeden z autorów artykułu opublikowanego w „Nature”.
Obecnie na całym świecie żyje około 70 000 osób cierpiących na mukowiscydozę. Często dochodzi u nich do infekcji płuc, czasami cierpią tez na niedożywienie, gdyż gęsty śluz może blokować absorpcję składników odżywczych w trzustce. Osoby takie zwykle młodo umierają. Najnowsze leki przedłużają ich życie, jednak obecnie mediana życia dla chorego na mukowiscydozę wynosi około 40 lat. Choroba pozostaje nieuleczalna.
Nie należy się jednak spodziewać, że odkrycie nowych komórek doprowadzi do szybkiej zmiany sytuacji. Już teraz dostępne leki poprawiają funkcjonowanie genu związanego z nieprawidłowym CFTR, dzięki czemu śluz jest cieńszy i mniej lepki. Jednak Rajagopal wierzy, że odkrycie doprowadzi do zmiany sposobu poszukiwania terapii, dzięki czemu z czasem może powstać lek na mukowiscydozę. „To całkowita zmiana spojrzenia, która pozwala na zaatakowanie choroby w inny sposób”, mówi uczony. Celem badań, które prowadził z zespołem, nie była zmiana zrozumienia mukowiscydozy. Naukowcy chcieli jedynie przeanalizować komórki wyściółki tchawicy. Gdy jednak już je posegregowali, zauważyli, że mają siedem rodzajów komórek. Dotychczas znano sześć rodzajów. Okazało się też, że ten siódmy rodzaj masowo wytwarza CFTR.
Naukowcy z Mass General i Broad Institute badali początkowo myszy ze zdrowym i zmutowanym CFTR. Potwierdzili też, że jonocyty płucne są obecne w zdrowych ludzkich płucach. O podobnych wynikach poinformował inny zespół, z firmy Novartis i Harvard Medical School.
Broad Institute prowadzi badania w ramach Human Cell Atlas, międzynarodowego projektu, którego celem jest stworzenie mapy każdej komórki w ciele człowieka. Profesor Aviv Regev i jego zespół z MIT, którzy biorą udział w badaniach, zsekwencjonowali geny pojedynczych komórek znalezionych w thawicy i pogrupowali na na podstawie podobieństw i różnic. To właśnie wtedy zauważono, że w wyściółce tchawicy występuje nieznany dotychczas rodzaj komórek. Po badaniach na myszach naukowcy zbadali zdrowe płuca zmarłych ludzi i potwierdzili, że i tam występują jonocyty płucne.
Na razie jednak nie zbadano płuc osób z mukowiscydozą pod kątem obecności tam jonocytów płucnych. Ponadto wynikom przeprowadzonych badań powinni jeszcze przyjrzeć się specjaliści od mukowiscydozy. Jednak już teraz podkreślają oni, że mamy do czynienia z ważnym odkryciem.
Tymczasem doktor Rajagopal stwierdził: „jedną z rzeczy, które wzbudzają moje zdumienie jest fakt, że dotychczas dokonaliśmy olbrzymiego postępu w badaniach nad mukowiscydozą nie posiadając tak istotnej informacji. To zaś wzbudza mój optymizm, gdyż pokazuje, że można dokonać olbrzymich postępów nie wiedząc wszystkiego”.
Autorstwo: Mariusz Błoński
Zdjęcie: Augusta University
Na podstawie: ScientificAmerican.com
Źródło: KopalniaWiedzy.pl
Zdjęcie: Augusta University
Na podstawie: ScientificAmerican.com
Źródło: KopalniaWiedzy.pl
poniedziałek, 6 sierpnia 2018
Zioła na łuszczycę
Łuszczyca to zwykle męcząca i nawracająca dolegliwość, która charakteryzuje się powstaniem czerwonych wykwitów skórnych przypominających skazy skórne, pokryte suchymi, srebrzystymi łuskami. Występuje dość często i rozwija się zwykle w młodości i w wieku średnim. Jest schorzeniem natury estetycznej.
Rzadko jest poważną dolegliwością. Powstałe w jej wyniku zmiany często jednak wpływają ujemnie na samoocenę i samopoczucie osób na nią cierpiących.
Rzadko jest poważną dolegliwością. Powstałe w jej wyniku zmiany często jednak wpływają ujemnie na samoocenę i samopoczucie osób na nią cierpiących.
W łagodnym przebiegu łuszczycy skóra odnawia się nieustannie. Nowe komórki skory tworzą się w warstwie wewnętrznej czyli w skórze właściwej i przesuwają do naskórka, który złuszcza stare, martwe komórki. Tak powstają łuski, będące wytworem nowo powstałych komórek które w szybkim tempie rogowacieją. Pojawienie się pierwszych wykwitów zlokalizowane są najczęściej na owłosionej skórze głowy, na karku, ramionach, łokciach, kolanach, za uszami a także w okolicach paznokci rak i stóp.
Istnieje wiele leków farmakologicznych oraz środków w postaci płynów, maści na łuszczycę. Istnieją także zioła na łuszczycę, które w sposób naturalny łagodzą powstałe wykwity oraz zaczerwienienia, natłuszczają naskórek nią dotknięty.
Zioła na łuszczycę krostkową
Niekiedy skóra osoby cierpiącej na łuszczyce pokryta jest czerwonymi łuskowatymi plamkami i wówczas mówimy o łuszczycy złuszczającej, a w innych przypadkach może wystąpić inna postać tej choroby zwana łuszczyca krostkową. Charakteryzuje się ona obecnością na skórze pęcherzyków zlokalizowanych najczęściej na dłoniach i podeszwach. Ze zbioru wielu znanych ziół na łuszczycę zielarze zalecają smarowanie miejsc chorobowo- zmiennych w postaci łuskowatych wykwitów mieszaniną sporządzoną z lawendy i oliwy z oliwek. Tak wcierany olej z ziół na łuszczyce nawilża sucha i podrażnioną skórę. Zioło na łuszczycę jakim jest lawenda zawiera liczne ilości garbników oraz wiele minerałów.
Olejek eteryczny uzyskany z zioła na łuszczycę, którym jest lawenda, posiada złożoną budowę, dzięki której wykazuje szerokie działanie antyseptyczne, przeciwgrzybiczne i bakteriobójcze. Właściwości te wspomagają szybką regenerację naskórka oraz przyspieszają proces gojenia się wszelkiego rodzaju ran.
Olejek z zioła na łuszczycę, sporządzony z krwawnika lub wiesiołka, dodany do kąpieli zmniejsza łuszczenie. Zioło na łuszczycę w postaci krwawnika działa odkażająco i przeciwgrzybicznie. Zewnętrznie można go stosować do leczenia drobnych skaleczeń, otarć, pęknięć skóry, oparzeń, a także przy łuszczycy i trądziku.
U niektórych osób krwawnik może wywoływać uczulenie kontaktowe, a dłuższe stosowanie zwiększa czasem wrażliwość skóry na światło. Kwiaty z zioła na łuszczycę w formie krwawnika działają silniej niż ziele. Poprawę w stanach wywołanych łuszczycą może również przynieść zażywane trzy razy dziennie, po jednej łyżeczce , zioło na łuszczycę którym jest łopian lub lepczycy. Znaczące efekty przynosi także terapia prowadzona ziołami na łuszczyce wchodzącymi w skład preparatów medycyny chińskiej i tybetańskiej.
Zioła na łuszczycę głowy i paznokci
Osoby cierpiące na łuszczyce powinny wystrzegać się sytuacji stresowych, które są czynnikiem nasilającym łuszczycę. W celu osiągnięcia spokoju możemy posiłkować się ziołami o właściwościach uspakajających takich jak liść melisy, kłacz i korzenia kozłka lekarskiego, liści i kwiatów lipy. Niezbędne przy łuszczycy jest także odtrucie organizmu z nagromadzonych toksyn. W tym celu możemy pic napary z ziół na łuszczycę takich jak skrzyp polny, ziele i kwiat akacji czy mniszek pospolity. Ważne by za pomocą choćby zioła na łuszczycę w postaci ostropestu plamistego lub soku jabłkowego, odtruć i odbudować sprawność naszej wątroby. Praca wątroby nie jest bowiem bez znaczenia w przypadku choroby łuszczycy, a zdrowa wątroba to podstawa przy łuszczycy. Korzystnie na zahamowanie łuszczycy działa medytacja a także inne wszelkie techniki relaksacyjne.
W leczeniu łuszczycy pomaga także suplementacja witamina D oraz A. w przypadku pojawienia się zmian skórnych na głowie, we włosach oraz w okolicy paznokci, niezbędne jest regularne smarowanie wykwitów środkami natłuszczającymi takimi jak parafina ciekła, wazelina, lanolina a także olejami roślinnymi z ziół na łuszczycę. Skutecznie działają okłady sporządzone z płatków owsianych oraz wszelkie mydła mające swój skład na bazie zioła na łuszczycę. Zaleca się także dodawanie filiżanki soli morskiej do kąpieli.
Zmiany na owłosionej skórze głowy można leczyć, smarując je wieczorem olejami z ziół na łuszczycę lub mieszanina z oleju mineralnego i 10 procentowego kwasu salicylowego. Na łuszczycę głowy oraz okolicy paznokci pomaga miąższ z zioła na łuszczycę- aloesu, który ma lekko kwaśny odczyn pH. Dzięki temu zapobiega rozmnażaniu się bakterii oraz grzybów. Do sporządzenia toniku należy zmiksować cztery liście aloesu.
Następnie zalać je 0,5 litra wrzątku, oraz parzyć zioło na łuszczycę przez 30 minut, po czym przecedzić. Następnie regularnie należy przemywać zmienione chorobowo części ciała. W nawilżeniu skóry dotkniętej łuszczycą możemy zastosować również olej argonowy, czy wspomagający głęboką regeneracje naskórka olej rycynowy.
Zioła na łuszczyce stawową
Łuszczyca stawowa często jest powiązana z wystąpieniem łuszczycowego zapalenia stawów. Dolegliwość ta może często doprowadzić do ich zniekształcenia. Łagodząco na stawy mogą działać ciepłe okłady, stosowane codziennie przez kilka minut.
Wszelkie zmiany występujące na skórze powinno być wystawiane na światło słoneczne lub sztuczne światło nadfioletowe. Łuszczyca stawowa jest choroba przewlekłą. Jej leczenie polega na zapobieganiu pojawiających się bóli, stanów zapalnych oraz zapobieganie zwyrodnieniom przez aktywność fizyczną.
Zdjęcie: Hans (CC0)
Źródło: Zola-Na.net Żródło:https://wolnemedia.net/ziola-na-luszczyce/
Źródło: Zola-Na.net Żródło:https://wolnemedia.net/ziola-na-luszczyce/
niedziela, 5 sierpnia 2018
Czarnuszka może leczyć chorobę Hashimoto (niedoczynność tarczycy)
Ostatnie badanie kliniczne pokazuje, że najczęstszą przyczynę niedoczynności tarczycy (choroba Hashimoto), można złagodzić przyjmowaniem tylko 2 g sproszkowanych nasion czarnuszki dziennie.
Nowe, randomizowane badanie kliniczne ujawnia, że starożytny leczniczy pokarm znany jako nigella sativa (znany również jako „czarnuszka”), znany niegdyś jako „lekarstwo na wszystko oprócz śmierci„, może stanowić idealne leczenie autoimmunologicznej dolegliwości tarczycy, znanej jako choroba Hashimoto, która jest najczęstszą przyczyną niedoczynności tarczycy.
Nowe badanie opublikowane w czasopiśmie BMC Complementary and Alternative Medicine, oceniło wpływ czarnuszki na działanie tarczycy, poziom czynnika wzrostu śródbłonka naczyń (VEGF) – 1, nesfatyna -1 i cechy antropometryczne u pacjentów z zapaleniem tarczycy – Hashimoto.
W badaniu wzięło udział 40 pacjentów z zapaleniem tarczycy Hashimoto, w wieku od 22-50 lat, i randomizowano je do jednej grupy otrzymującej 2 g sproszkowanej kapsułkowanej nigella sativa i drugiej 2 g placebo skrobi codziennie przez 8 tygodni. Zmierzono zmiany w surowicy zmiennych antropometrycznych, dietetyczne spożycie, stan tarczycy, stężenie VEGF i Nesfatyny-1 w surowicy.
Poinformowano o następujących pozytywnych skutkach:
” Leczenie czarnuszką znacznie zmniejszyło masę ciała i wskaźnik masy ciała (BMI). Stężenie hormonu tarczycy (TSH) i peroksydazy przeciwtarczycowej (anty-TPO) w surowicy zmniejszyło się, natomiast stężenie T3 w surowicy wzrosło w grupie leczonej czarnuszką po 8 tygodniach. Wystąpiło znaczne zmniejszenie stężenia VEGF w surowicy w grupie interwencyjnej. Żadnej z tych zmian nie zaobserwowano w grupie leczonej placebo. W stopniowym modelu regresji wielokrotnej zmiany w proporcji obwodu talii do bioder (WHR) i hormonów tarczycy były istotnymi predykatorami zmian wartości VEGF i Nesgfatyny-1 w grupie leczonej czarnuszką (P <0,05). „
Wnioski naukowców:
„Nasze wyniki wykazały duży korzystny wpływ sproszkowanej czarnuszki na poprawę stanu tarczycy i antropometrycznych zmiennych u pacjentów z zapaleniem tarczycy Hashimoto. Ponadto czarnuszka znacząco zmniejszyła stężenia VEGF w surowicy u tych pacjentów. Biorąc pod uwagę zaobserwowane działanie prozdrowotne tej rośliny leczniczej w łagodzeniu ostrości choroby, można ją uznać za użyteczne podejście terapeutyczne w leczeniu zapalenia tarczycy Hashimoto”.
Co to jest Hashimoto i dlaczego syntetyczny T4 nie daje poprawy
Choroba Hashimoto może być chorobą wyniszczającą, zwłaszcza w przypadku leczenia jej konwencjonalnym podejściem medycznym. Znana również jako przewlekłe limfocytowe za-palenie tarczycy, jest postępującą chorobą autoimmunologiczną, w której, w wielu przypadkach, ulega zniszczeniu gruczoł tarczowy. Jest uważana za najczęstszą przyczynę niedoczynności tarczycy w Ameryce północnej. Kilka dodatkowych istotnych faktów:
- Około 5% amerykańskiej populacji dotknie Hashimoto w ciągu życia.
- Hashimoto występuje do 15 x częściej u kobiet niż u mężczyzn. Wysoka występowalność Hashimoto jest w wieku 30-60 lat.
- Poporodowe zapalenie tarczycy występuje u około 10% pacjentek.
- Niedoczynność tarczycy związana z Hashimoto jest często niedostatecznie diagnozowana, ponieważ zakresy referencyjne wybrano z populacji niebadanej, prawdopodobnie obejmującej już cierpiących na nieoptymalną czynność tarczycy lub całkowitą dysfunkcję.
Standardem opieki jest „zarządzanie” lub sztuczne tłumienie, modulowanie i / lub zastępowa-nie poziomów hormonów. Niedoczynność tarczycy spowodowana zapaleniem tarczycy Hashimoto najczęściej leczy się syntetycznym T4, próbując zmniejszyć stężenie TSH poniżej 5,0 U / ml. Często powoduje to pojawienie się normalizacji TSH, z niepożądanymi skutkami ubocznymi i bez jednoczesnej poprawy samopoczucia. Dr. Kelly Brogan, MD tak o tym pisze:
„Zdiagnozowani na niedoczynność tarczycy, pozostają skrupulatnie uprzedmiotawiani przez badania laboratoryjne, ponieważ ich lekarze używają syntetycznego T4 – Synthroid – aby próbować doprowadzić ich TSH do zakresu normy, częściej pozostawiając ich symptoma-tycznymi, ale „leczonymi” z powodu słabej konwersji na aktywny hormon tarczycy (T3) i tłumienie naturalnej produkcji T3 z powodu ich teraz niższego TSH”.
Należy zauważyć, że choć syntetyczny T4 producent opisuje jako „identyczny z tym produkowanym w ludzkiej tarczycy”, w rzeczywistości jest zupełnie inny. Wiąże się to przede wszystkim z tym, że chociaż pierwotna struktura aminokwasów w syntetycznej tyroksynie wytwarzanej z genetycznie modyfikowanych drożdży jest praktycznie identyczna z tą produkowaną przez ludzką tarczycę, drugorzędowe, trzeciorzędowe i czwartorzędowe wzory składania tego białka mogą znacząco zmienić działanie. Znany jako stan konformacyjny białka, nie-wielka zmiana w strukturze fałdowania może głęboko zmienić działanie. Może to tłumaczyć powszechne doniesienia o niezadowoleniu wśród osób leczonych syntetyczną tarczycy w porównaniu z naturalnymi formami otrzymywanymi z gruczołów świń. [“identical to that produced in the human thyroid gland”]
Nawet gdyby produkowany syntetycznie T4 miał identyczną strukturę i działanie jak naturalny T4, to prawda jest taka, że praktycznie wszystkie T4 występujące naturalnie w ludzkim organizmie nie występują w stanie wolnym.
Ponadto stwierdzono, że T4 jest nierozerwalnie związany z T3, T2, T1 i kalcytronem w wyjątkowo złożonym białku wiążącym globulinę tyroksyny (TBG). A zatem jest jasne, że preparatów farmaceutycznych odizolowanego T4 nie można uważać za identyczne z hormonami tarczycy z żywności pochodzącymi z naturalnych ekstraktów.
W artykule zatytułowanym „Naturalnie wysuszona / odwodniona tarczyca i syntetyczna NIE są takie same” / Natural Desiccated Thyroid and Synthetic are NOT the Same, z witryny www.thyroid-s.com ten punkt jest mocno podkreślony:
„Żeby zilustrować graficznie olbrzymie różnice pomiędzy naturalnie wysuszoną tarczycą w porównaniu z syntetycznym T4, spójrz na tę grafikę, która pokazuje maleńkie hormony T4, T3, T2, T1 i hormony kalcytoniny mocno połączone z bardzo dużymi cząsteczkami tyreo-globuliny, jakie znajdują się w naturalnej suchej tarczycy. Pamiętaj, że cząsteczka tyreoglobuliny jest około 1.000 x WIĘKSZA od cząsteczki T4. Pokazuje też maleńkie cząsteczki T4, jakie można znaleźć w produktach syntetycznych T4. Firmy farmaceutyczne chciałyby byśmy wierzyli, że są one identyczne biologicznie. Wybór należy do ciebie”.
Co więcej, badania opublikowane w 2010 w Archives of Pharmaceutical Research pokazują, że preparaty lewotyroksyny są bardzo zanieczyszczone „lustrzanym odbiciem” stereoizomera, zwanego dekstrotyroksyną, na poziomie nawet 1-6% suchej masy. D-tyroksyna narusza lewoskrętną „chiralność” naturalnej tyroksyny i jest silnym, kardiotoksycznym środ-kiem zaburzającym gospodarkę hormonalną.
Proces wytwarzania sodu lewotyroksyny jest wysoce syntetyczny i wymaga użycia wielu substancji chemicznych. Jeden patent opisuje zawrotnie złożony proces w następujący Sposób [nie podejmuję się tłumaczenia tego akapitu, to dużo więcej niż cała Tablica Mendelejewa]:
„The process for preparation of Levothyroxine sodium comprises the steps, wherein compound obtained from steps a-g is prepared by conventional methods, a. nitrating L-tyrosine to give 3,5- dinitro-L-tyrosine, b. acetylating 3,5- dinitro-L-tyrosine to give 3,5- dinitro-N-acetyl L-tyrosine, c. esterifying the compound obtained from step (b) to give 3,5- diπitro-N-acetyl L-tyrosine ethyl ester, d. reacting the compound obtained from step (c) with p-TsCI in presence of pyridine to give corresponding tosylate salt, which is further reacting with 4-methoxy phenol to give 3,5- DinKro-4-p-methoxy phenoxy-N-acetyl-L-phenyl alanine ethyl ester, e. the compound obtained from step (d) is hydrogenated to give 3,5-diamino-4-p-methoxy phenoxy-N-acetyl-L-phenyl alanine ethyl ester, f. the compound obtained from step (e) is tetrazotized and iodized to give 3,5-Diiodo-4-p- methoxy phenoxy-N-acetyl-L-phenyl alanine ethyl ester, g. the compound obtained from step (f) is O-demethylated, N-deacetylated, and deesterified using aqueous HI in acetic acid to give 3,5-Diiodo-4-p-hydroxy phenoxy-L-pheπyl alanine followed by preparing hydrochloride salt of same and isolating, drying it h. lodinating 3,5-Diiodo-4-p-hydroxy pheπoxy-L-phenyl alanine HCI salt using methyl amine,”
Jest oczywiste, że syntetyczne leczenie T4, nawet jeśli skutecznie hamuje TSH, może nie dawać klinicznych wyników, które przekładają się na poprawę samopoczucia. Nie zajmuje się ani nie rozwiązuje podstawowych przyczyn Hashimoto, które obejmują niedobór selenu, nietolerancję pszenicy i niedobór witaminy D / światła słonecznego [zobacz badania Hashimoto’s researchdashboard], a także szeroki zakres wciąż nieznanych czynników środowiskowych, dietetycznych, stylu życia i ciało-umysł. Być może to ostatnie badanie dotyczące czarnuszki daje nowy sposób łagodzenia i korygowania czynników metabolicznych i endokrynologicznych, które są zaburzone w chorobie Hashimoto, lub przynajmniej uzupełnia konwencjonalne leczenie podejściem opartym na żywności, które może poprawić zarówno subiektywne, jak i obiektywne aspekty choroby.
Więcej info o naturalnych i integracyjnych podejściach do choroby tarczycy na naszym portalu tutaj:
Sayer Ji, Founder
sobota, 4 sierpnia 2018
23andMe udostępnia dane koncernowi farmaceutycznemu
Firma biotechnologiczna 23andMe, która sprzedaje testy genetyczne, poinformowała na swoim blogu o rozpoczęciu współpracy z koncernem farmaceutycznym GlaxoSmithKline. Znany producent leków zyska na cztery lata dostęp do bazy danych 23andMe. Znajdują się w niej dane o genomie 5 milionów osób, a GSK wykorzysta bazę do opracowania nowych leków. Koncern zainwestuje też 300 milionów USD w 23andMe.
Obecnie nie wiadomo, pod kątem jakich chorób będzie sprawdzana baza, jednak jednym z przykładów może być choroba Parkinsona związana z nieprawidłowym działaniem genu LRRK2. Mimo, że LRRK2 jest największym znanym czynnikiem genetycznym związanym z rozwojem choroby Parkinsona, to czynnik ten występuje jedynie u około 1 na 100 Amerykanów cierpiących na tę chorobę. Oznacza to, że GSK musiałoby sprawdzić genom 100 chorych, by znaleźć pacjenta z mutacją LRRK2. Działania takie są długotrwałe i kosztowne, więc dostęp do już gotowej bazy danych może znacznie przyspieszyć prace nad potencjalnym lekiem. Już w tej chwili 23andMe dostarczyło GSK dane 250 osób cierpiących na chorobę Parkinsona, u których występuje mutacja LRRK2 i które zgodziły się na przekazanie danych i kontakt ze strony przedstawicieli GSK.
Obecnie nie wiadomo, pod kątem jakich chorób będzie sprawdzana baza, jednak jednym z przykładów może być choroba Parkinsona związana z nieprawidłowym działaniem genu LRRK2. Mimo, że LRRK2 jest największym znanym czynnikiem genetycznym związanym z rozwojem choroby Parkinsona, to czynnik ten występuje jedynie u około 1 na 100 Amerykanów cierpiących na tę chorobę. Oznacza to, że GSK musiałoby sprawdzić genom 100 chorych, by znaleźć pacjenta z mutacją LRRK2. Działania takie są długotrwałe i kosztowne, więc dostęp do już gotowej bazy danych może znacznie przyspieszyć prace nad potencjalnym lekiem. Już w tej chwili 23andMe dostarczyło GSK dane 250 osób cierpiących na chorobę Parkinsona, u których występuje mutacja LRRK2 i które zgodziły się na przekazanie danych i kontakt ze strony przedstawicieli GSK.
Jednak Peter Pitts, prezes organizacji Center for Medicine in the Public Interest zauważa, że jeśli czyjeś DNA jest używane do badań, osoba taka powinna otrzymywać rekompensatę. „Czy ludzie ci otrzymają rabat na leki? Bo może okazać się, że klienci 23andMe płacą za to, że firma ta podpisała zyskowną dla siebie umowę z inną firmą, która z tych badań też czerpie zyski” – zauważa Pitts.
Z kolei Tiffany C. Li z Yale University, która specjalizuje się w polityce prywatności zauważa, że mimo iż 23andMe ma zgodę swoich klientów, to ci mogą nie być świadomi, iż takiej zgody udzielili. „Problem ze wszystkimi politykami prywatności i warunkami świadczenia usług polega na tym, że nikt tego nie czyta. Tak naprawdę ci ludzie płaca prywatnej firmie za to, że ta zarabia na ich danych” – stwierdza Li.
23andMe ma ponad 5 milionów klientów na całym świecie. Osoby te dostarczyły firmie swoje DNA do analizy, której celem jest określenie ich pochodzenia. Firma nie po raz pierwszy daje naukowcom dostęp do tych danych. Przedsiębiorstwo pochwaliło się, że informacje te zostały wykorzystane w ponad 100 badaniach naukowych. W 2015 roku powstała też 23andMe Therapeutics, która skupia się na „nowoczesnych metodach leczenia opartych o dane genetyczne świadomie przekazane przez społeczność 23andMe”.
Autorstwo: Mariusz Błoński
Na podstawie: ScientificAmerican.com
Źródło: KopalniaWiedzy.pl Zdjęcie: qimono (CC0)
Na podstawie: ScientificAmerican.com
Źródło: KopalniaWiedzy.pl Zdjęcie: qimono (CC0)
piątek, 3 sierpnia 2018
Lampa na wrzody
W Wielkiej Brytanii powstało urządzenie, które za pomocą światła leczy przewlekłe owrzodzenie.
Nową terapię, która łączy podczerwień, ultrafiolet i promieniowanie czerwone, testowano na wrzodach na palcach, występujących w przebiegu choroby autoimmunologicznej – twardziny układowej (TU).
Nową terapię, która łączy podczerwień, ultrafiolet i promieniowanie czerwone, testowano na wrzodach na palcach, występujących w przebiegu choroby autoimmunologicznej – twardziny układowej (TU).
Dr Michael Hughes z Uniwersytetu w Manchesterze twierdzi, że wyniki były na tyle obiecujące, że można by rozważyć zastosowanie urządzenia w terapii wrzodów innego pochodzenia, np. związanych z cukrzycą czy przewlekłą niewydolnością żylną.
Lampa opracowana przez zespół specjalistów od fizyki medycznej z Salford Royal NHS Foundation Trust składa się z 32 żarówek, które emitują promieniowanie podczerwone, czerwone lub ultrafioletowe.
W testach urządzenia wzięło udział 8 pacjentów (w sumie mieli oni 14 wrzodów). Przez 3 tygodnie dwa razy na tydzień odbywali oni 15-min sesje naświetlania. Po terapii zaobserwowano 83% poprawę. Nie stwierdzono żadnych skutków ubocznych.
Autorzy publikacji z „Journal of Dermatological Treatment” wyjaśniają, że ultrafiolet zabija bakterie i zmniejsza utrudniający gojenie stan zapalny. Światło czerwone poprawia krążenie, zwiększając dopływ tlenu i składników odżywczych potrzebnych do gojenia rany. Oprócz tego stymuluje ono produkcję kolagenu, który stanowi naturalne rusztowanie dla wzrostu nowej tkanki. Podczerwień wiąże się zaś z nasilonym przepływem krwi.
Obecnie pacjenci, którzy przechodzą laserową fototerapię, są przez 5 dni leczeni w szpitalu. Muszą przy tym zażywać leki na obniżenie ciśnienia. Nową – tanią i praktyczną – terapię można być zaś prowadzić w domu, a do śledzenia postępów czynionych przez chorych wykorzystywać kamery i technologię kart SIM.
Sądzimy, że ta technologia wszystko zmieni. Implikacje [jej wynalezienia i wdrożenia] są ogromne – przekonuje Hughes.
Wg specjalisty, lampy można by programować w taki sposób, by rozpoznawały części ciała. Gwarantowałoby to, że terapii poddaje się właściwy obszar.
W najbliższych miesiącach naukowcy chcą ulepszyć urządzenie i przetestować je na wrzodach cukrzycowych.
Autorstwo: Anna Błońska
Na podstawie: Manchester.ac.uk
Źródło: KopalniaWiedzy.pl
Na podstawie: Manchester.ac.uk
Źródło: KopalniaWiedzy.pl
czwartek, 2 sierpnia 2018
Zioła na migrenę
Migrena jest silnym, rwącym bólem głowy, który trwa nieustannie przez kilka godzin lub nawet dni. Niejednokrotnie migreny są zjawiskiem, które w sposób szczególny utrudniają nam normalne funkcjonowanie. Migreny mogą mieć różny przebieg. Ból migrenowy może mieć charakter ostry lub tępy.
Mogą być ciągłe lub pulsujące. Zlokalizowane w jednym miejscu lub rozsiane na całej okolicy czoła oraz głowy. Najczęściej bóle migrenowe rozpoczynają się od okolicy skroniowej i szybko obejmują jedną połowę głowy. Nieraz rozszerza się na obie połowy lub atakuje naprzemiennie jedną lub drugą.
Mogą być ciągłe lub pulsujące. Zlokalizowane w jednym miejscu lub rozsiane na całej okolicy czoła oraz głowy. Najczęściej bóle migrenowe rozpoczynają się od okolicy skroniowej i szybko obejmują jedną połowę głowy. Nieraz rozszerza się na obie połowy lub atakuje naprzemiennie jedną lub drugą.
Niekiedy bóle migrenowe pojawiają się okresowo. W innych przypadkach bóle migrenowe mogą występować przewlekle. Migrena rozwija się nagle, gdy naczynia krwionośne ulegają rozszerzeniu. Są to dolegliwości, które wskazują na naczyniowe bóle głowy.
Migrena może występować w każdym wieku, ale najczęściej pojawia się miedzy 25 a 55 rokiem życia. Dolegliwość częściej dotyka kobiety. U różnych osób migrena jest wywoływana przez różnorodne czynniki, do których możemy zaliczyć zmiany hormonalne związane z cyklem miesiączkowym u kobiet, pogodę, ostre i drażniące światło, stres, zapachy, alkohol, czekoladę i niektóre pokarmy.
Naturalne metody leczenia migreny
Naturalne metody leczenia migreny ściśle powiązane są z naszą dietą. Prowadzenie dziennika spożywanych produktów szybko pozwoli nam ustalić, który z nich przyczynia się do wyzwolenia migreny. Kofeina jest bardzo pomocna w przerywaniu migren, ale jednocześnie bywa czynnikiem ją wywołującym. Powinna być wyłączona z naszej diety.
Zaleca się także unikanie serów, alkoholi, czy produktów mięsnych, a w szczególności tych produktów, które w swoim składzie zawierają azotany, sos sojowy i glutaminian sodu. Racjonalnie należy, także skomplementować się witaminami zwłaszcza witaminą A, gdyż mogą one przyczynić się do wystąpienia migren. Ból migrenowy zmniejsza seria fachowo wykonanych nakłuć akupunktury. Praktykowanie jogi i innych technik relaksacyjnych pozwala na ograniczenie zwiastunów przepowiadających migrenę. Masaże są, także jedną z metod, stosowaną od stuleci w łagodzeniu bólów migrenowych głowy. Masaż tylnej części karku, skóry głowy i twarzy powoduje rozluźnienie napiętych mięśni. Do wykonania masaży możemy użyć ziół na migrenę w formie olejków z szałwii lub róży.
Jak pozbyć się migreny przy pomocy ziół na migrenę?
Zioła na migrenę skutecznie łagodzą uciążliwe objawy. Do leczenia dolegliwości możemy wykorzystać zioła na migrenę, występujące w postaci tabletek lub kapsułek. Do ziół stosowanych na migrenę możemy zaliczyć złocień maruna inaczej zwany maruną, liść mięty, korę wierzby czy napary z rozmarynu. Zioło na migrenę w postaci maruny, przyjmowany codziennie w postaci kapsułek, zmniejsza u niektórych osób częstotliwość nieprzyjemnych napadów migreny. Herbatka z zioła na migrenę jakim jest liść mięty pieprzowej, pomaga w zwalczaniu nudności towarzyszących w migrenie. Rozmaryn lekarski to zioło na migrenę, które zwiększa miejscowo przepływ krwi. Olejek z zioła na migrenę, może być stosowany do masażu skroni przy bólach migrenowych głowy. Zioło na migrenę w postaci rozmarynu wykazuje działanie przeciwbólowe.
Odwary i nalewki z zioła na migrenę, sporządzone z kory wierzby działają przeciwzapalnie, przeciwbólowo oraz przeciwgorączkowo. Wierzba biała to zioło na migrenę, które dzięki zawartości salicylanów, skutecznie łagodzi bóle głowy oraz wszystkie bóle reumatyczne. Uszczelnia naczynia krwionośne i zapobiega nadmiernej krzepliwości krwi. W walce z migrenami pomocne będą, także zioła na migrenę medycyny tybetańskiej takie jak Agar 35 lub Jumar 25.
Domowe sposoby zapobiegania migrenie
Najlepszym sposobem zapobiegania migrenie jest zidentyfikowanie i unikanie w miarę możliwości czynnika wywołującego ją. Często prowadzony przez nas odpowiedni styl życia oparty na aktywności fizycznej, odpoczynku, oraz właściwym sposobem odżywiania, polegającym na wypracowaniu regularnego spożywania posiłków i niedopuszczaniu do odczuwania długotrwałego głodu, stanowi skuteczną, choć długą drogę zapobiegania migrenie. Jeżeli czujemy symptomy wskazujące na nadchodzącą migrenę, wówczas możemy unikać napadów bólów migrenowych przyjmując kwas acetylosalicylowy lub ibuprofen z kofeiną czyli szklanką coca-coli lub gorącej kawy. Należy także dużo odpoczywać, kładąc się w cichym i przyciemnionym pokoju.
Zdjęcie: Jerzy Gorecki (CC0)
Źródło: Ziola-Na.net Żródło:https://wolnemedia.net/ziola-na-migrene/
Źródło: Ziola-Na.net Żródło:https://wolnemedia.net/ziola-na-migrene/
środa, 1 sierpnia 2018
Ta zabawka dla dzieci zawiera niebezpieczne dla zdrowia chemikalia
Z pozoru niegroźne i dość popularne zabawki dla dzieci mogą zawierać niebezpieczne dla ich zdrowia chemikalia – ujawniła organizacja Which?.
Produkty zwane po angielsku „slime and slime”, czyli produkty rozciągliwe i plastyczne, są obecnie numerem jeden wśród zabawek dla naszych dzieci. Organizacja Which? ujawniła jednak, że niektóre z nich mają co najmniej cztery razy więcej boru, niż dopuszczają to przepisy. Bor jest często stosowany w kroplach do oczu, lekach antyseptycznych oraz proszkach do prania, ale stosuje się go także w tzw. boraksie, który jest podstawowym składnikiem we wspomnianych zabawkach i może wywoływać uciążliwe nudności i kłopoty z żołądkiem.
Większa dawka tego pierwiastka może być niebezpieczna dla zdrowia, ponieważ może wywołać stany zapalne skóry, wstrząsy, konwulsje, zawroty głowy, biegunki, wymioty, a nawet depresję! Przepisy unijne dla zabawek typu „slime and slime” stanowią, że mogą one zawierać nie więcej niż 300 mg boru na kilogram, jednak z informacji zgromadzonych przez organizację Which? wynika, że aż osiem na jedenaście takich zabawek przekracza ten limit. Zabawką, która ma przekroczoną ilość boru, jest między innymi „Toysmith Jupiter Juice”, która w 1 kg zawiera aż 1400 mg boru, co jest aż czterokrotnym przekroczeniem dopuszczalnego limitu.
Przedstawiciele organizacji twierdzą, że wszystkie produkty, które miały przekroczone dopuszczalne normy boru, były dostępne w serwisie Amazon, ale zostały z niego już wycofane. Organizacja konsumencka Which? twierdzi ponadto, że skażone zabawki przeszły kontrolę Office for Product Safety and Standards.
„W systemie kontroli produktów powinny zajść poważne zmiany. Fabryki muszą zaprzestać produkowania niebezpiecznych zabawek, a urzędnicy kontrolujący i dopuszczający zabawki do obrotu powinni o wiele lepiej wykonywać swoją pracę” – powiedziała Nikki Stopford z organizacji Which?.
Zabawki typu „slime and slime” są obecnie hitem numer jeden wśród zabawek dla dzieci, więc każdy rodzic powinien być też świadom związanych z nimi zagrożeń.
Subskrybuj:
Posty (Atom)