Fala bezprecedensowych upałów opanowała Europę
Od kilku dni w całej Europie trwa fala bardzo niebezpiecznej pogody. Upały, które nękają większą część kontynentu mogą doprowadzić do śmierci tysięcy ludzi.
W stolicy Francji, Paryżu, zanotowano we środę 39,7 stopni Celsjusza. Poprzednio tak wysoka temperatura wystąpiła tam w 1947 roku. W wielu miejscach słupek rtęci przekroczył 40 stopni. Gdy 12 lat temu doszło do takiej fali upałów w samej tylko Francji zmarło 23 tysiące osób, przeważnie starszych.
Upał jest szczególnie niebezpieczny dla osób z chorobami krążenia. Należy pamiętać, aby pić więcej płynów i nie koniecznie wodę, ponieważ organizm nie trawi jej tylko wypompowuje jako pot. To bardzo obciąża serce. Należy pamiętać, aby starać się pić napoje słodzone, wtedy serce ma nieco lżej bo nie musi przepompowywać jałowo wody.
Oczywiście największe upały są na Półwyspie Iberyjskim. W Hiszpanii i w Portugalii w wielu miejscach były nawet 44 stopnie w cieniu. Dla miast doświadczających takiego ekstremalnego ciepła wystosowano ostrzeżenia najwyższego, czerwonego poziomu. Podobnie upalna pogoda doskwierała przez kilka dni mieszkańcom Wysp Brytyjskich.
Upał cały czas rozprzestrzenia się nad Europą i zaczyna docierać do nas na wschód. Na Dolnym Śląsku w niedzielę ma być aż 37 stopni Celsjusza. Nasz IMGW również ogłosił ostrzeżenie przed upałami, podniesiono też alert. Nie można wykluczyć tego, że w najbliższych dniach padnie rekord temperatury w Polsce. Obecny wynosi 40,2 stopnia i został zarejestrowany w miejscowości Proszków 29 lipca 1921 roku.