Nie wszystkie treści z opublikowanych artykułów, odzwierciedlają poglądy admina..

STRONA TA ZOSTAŁA ZAŁOŻONA W CELU PROPAGOWANIA ZDROWEGO STYLU ŻYCIA I ODŻYWIANIA. NIECH MOJE BEZINTERESOWNE DZIAŁANIE PRZYSPORZY KORZYŚCI JAK NAJWIĘKSZEJ LICZBIE LUDZI I ZWIERZĄT. BO ZDROWIE SIĘ TYLKO TAKIE MA JAK SIĘ O NIE ZADBA.

poniedziałek, 13 kwietnia 2020

25% chorób grypopodobnych było od zawsze wywołanych przez koronawirusy.




25% chorób grypopodobnych było od zawsze wywołanych przez koronawirusy. 82% populacji Ziemi jest nosicielem koronawirusów. 80.3% testów na covid19 jest fałszywie pozytywnych bo wykrywa sars, denge i wirusa ptasiej/świńskiej grypy którego ma każdy z nas.

Przez wszystkie poprzednie lata umieralność na choroby infekcyjne wynosiła 2% i wciąż wynosi 2% , tylko u części z nich wykryto istnienie koronawirusa, którego maja od wielu wielu lat. Cudem jest że śmiertelność nie rośnie bo wszyscy ci noszący maseczki i gumowe rękawiczki są chodzącymi inkubatorami GRZYBÓW I BAKTERII PATOGENNYCH.
Maseczka ma czas użytkowania 30 min własnie z powodu tworzenia się w niej inkubatora pleśni i bakterii, które jeden kretyn z drugim kretynem wdychają cały dzień. Prowadzi ona również do dysbiozy/dysbakteriozy mikrobioty skóry wokół ust i w ustach. Oczywiście powoduje to wszystko znaczne obniżenie odporności.
Strach naturalnie powoduje przewagę układu sympatycznego nad parasympatycznym i związane z tym niedokrwienie jelit, a przekrwienie mięśni (tryb walcz-uciekaj) – co powoduje znaczne zmniejszenie wchłaniania witamin, minerałów i pierwiastków śladowych. Co oznacza znaczny spadek odporności.
Kolejna reakcja autonomicznego układu nerwowego jest zmniejszenie ukrwienia przednich płatów czołowych mózgu i ukrwienie tylnej/pierwotnej części mózgu odpowiedzialnej za odruchy. Na skutek tego następuje znaczna utrata intelektu i zdolności poznawczych. Następuje radykalna utrata zdolności do racjonalnego myślenia.
Maseczka również ogranicza dotlenienie najwyższych (ciemieniowych) partii mózgu co także odbija się na utracie milionów neuronów. Alkoholowe płyny antyseptyczne/antybakteryjne stosowane regularnie powodują dysbioze/dysbakterioze mikrobioty skórnej, a w konsekwencji obniżenie odporności.
Rozpuszczalniki w nich zawarte (izopropyl, etyl czy inne) po dostaniu się do organizmu przez skórę – zwiększają przepuszczalność lipidowej błony komórkowej naszych komórek, czyniąc je bardziej podatnymi na wszelkie czynniki patogenne – w szczególności na wirusy.