Nie wszystkie treści z opublikowanych artykułów, odzwierciedlają poglądy admina..

STRONA TA ZOSTAŁA ZAŁOŻONA W CELU PROPAGOWANIA ZDROWEGO STYLU ŻYCIA I ODŻYWIANIA. NIECH MOJE BEZINTERESOWNE DZIAŁANIE PRZYSPORZY KORZYŚCI JAK NAJWIĘKSZEJ LICZBIE LUDZI I ZWIERZĄT. BO ZDROWIE SIĘ TYLKO TAKIE MA JAK SIĘ O NIE ZADBA.

wtorek, 12 września 2017

Praca ponad siły

W ostatnim półroczu w Polsce zmarło z przepracowania dwóch lekarzy. Naczelna Rada Lekarska zwróciła się do ministra zdrowia z propozycją dyskusji i żądaniem konkretnych rozwiązań.
Jak informuje portal RynekZdrowia.pl, prezes NRL, Maciej Hamankiewicz, napisał do do Konstantego Radziwiłła z prośbą o rzeczową dyskusję nad sytuacją w polskiej służbie zdrowia. Podkreślił, że lekarze są przeciążeni pracą, a ich średniotygodniowe normy dotyczące jej długości są przekraczane na podstawie klauzuli opt-out. To klauzula, która pozwala lekarzom podpisywać zgodę na przekroczenie średniotygodniowej maksymalnej normy czasu pracy. Zgoda ta wprawdzie jest dobrowolna, ale samorząd lekarski zwraca uwagę, że z jednej strony troska o pacjentów, których nie można pozostawić bez opieki, a z drugiej strony – oczekiwania pracodawców prowadzących szpitale sprawia, że na lekarzach ciąży silna presja, aby podpisywali zgodę na pracę w warunkach, które niewątpliwie są szkodliwe dla ich zdrowia.
Klauzula opt-out jest wykorzystywana głownie po to, aby zapewnić należytą obsadę dyżurów lekarskich w godzinach nocnych. Kiedyś w prawodawstwie polskim dyżur nie był w ogóle wliczany do czasu pracy, co sprawiało, że lekarze pełnili tyle dyżurów, ile wymagał od nich pracodawca, nie gwarantujący żadnych norm odpoczynku po zakończonym dyżurze. Obecnie dyżur medyczny jest wprawdzie wliczany do czasu pracy, ale dano pracodawcom możliwość zobowiązania lekarza do pełnienia dyżurów z przekroczeniem 48-godzinnej maksymalnej tygodniowej normy czasu pracy na podstawie podpisanej przez pracownika klauzuli.
Jak podkreśla Hamankiewicz, wieloletnie nawarstwianie się przekroczeń tygodniowych norm czasu pracy poprzez wykonywanie ciężkiej i odpowiedzialnej pracy, głównie w godzinach nocnych, negatywnie wpływa na stan zdrowia dyżurujących lekarzy. Proponuje rozwiązania: zwiększenie limitu przyjęć na studia lekarskie, by zwiększyć dostęp do zawodu lekarza, nakłanianie młodych lekarzy do podejmowania deficytowych specjalizacji, poprawę warunków finansowych i zdjęcie z lekarzy obowiązków formalno-biurokratycznych.
Źródło: NowyObywatel.pl