Żyjemy w czasach niezwykłych, w czasach wielkich odkryć naukowych, wielkiego postępu technicznego. Młode pokolenie nie pamięta jak jeszcze nie tak dawno na zwykły telefon, a właściwie na podłączenie do sieci telefonicznej, czekało się latami. Wynalezienie telefonii bezprzewodowej i Internetu zmieniło świat, spowodowało, że do lamusa poszły teleksy, faksy, a w dużej mierze i telefony stacjonarne. Zapomnieliśmy już jak najważniejsze wiadomości przekazywaliśmy za pomocą telegramów. Dziś komunikujemy się ze sobą z każdego miejsca na ziemi. Za pomocą Skypa mamy łączność wizualną. Nie do uwierzenia jest np. fakt, że gdy otwieram komputer pojawia się informacja, że mój znajomy w dalekiej Australii ma włączony Skype!
Nie ulega wątpliwości, że wielki postęp techniczny w zakresie telefonii i Internetu zdecydowanie ułatwił życie. Telefony komórkowe posiada już większość społeczeństwa. Na przestrzeni kilku lat znalazł on zastosowanie na całym świecie. I co ważne, przestał być wyłącznie telefonem dla kontaktów między ludźmi, ale i pomocą naukową, a także zabawką. Niemal wszystkie telefony posiadają dostęp do Internetu, a wiadomo jak wielki zakres zarówno wiadomości, gier a także wszelakiego brudu, mieści się w Internecie. Począwszy od dzieci, a skończywszy na seniorach, wszyscy dziś korzystają ze zdobyczy tej techniki. Wystarczy wejść do autobusu czy tramwaju aby przekonać się, że większość pasażerów nie rozstaje się z telefonem. Młodzież dodatkowo jest okablowana by słuchać muzyki tworzonej przez maszyny.
Nie byłoby w tym nic złego gdyby nie fakt naszego uzależnienia od tych zdobyczy cywilizacji. Nie raz obserwowaliśmy jak spędzają wolny czas np. na wczasach turyści z innych krajów. Owszem spotykają się jak niegdyś, ale nie dla rozmów i dyskusji, lecz kontynuowania gry na swoich smartfonach. Analogicznie zachowuje się ich młodsze pokolenie. Wygląda to niemal jak plaga. Zanika życie towarzyskie, a nawet zostają zachwiane relacje rodzinne.
Przeraża to starsze osoby gdy dziecko, które z rzadka ich odwiedza, natychmiast pędzi do komputera by znaleźć się jak najszybciej w wirtualnym świecie. Świat realistyczny go nie interesuje. Analogicznie zachowują się dzieci po powrocie ze szkoły. Oprócz zaniku życia rodzinnego, rozmów z rodzicami i rodzeństwem dochodzi jeszcze zmęczenie, wynikające z przebywania w bezruchu nieraz przez wiele godzin dziennie. Świecący ekran również negatywnie wpływa na wzrok.
Najgroźniejsze w tym wszystkim jest jednak uzależnienie od Internetu i ogromu serwowanych w nim przeróżnych gier. Dotyka ono zarówno naszych dzieci jak i osoby starsze. Jednakże ludzie czynni zawodowo, korzystające z komputerów w pracy, rzadko sięgają po nie w domu. Plaga uzależnień dotyka głownie osoby nie korzystające z komputerów zawodowo. Wirtualny świat, w którym wszystko jest możliwe, wojny gwiezdne i naziemne, przeróżne czary i widowiska, przeraźliwe monstra. Wszystko to jest tworem nieraz chorej ludzkiej wyobraźni i jak ktoś powiedział „rodem z piekła”. Być może do tego nas przygotowują twórcy tych „arcydzieł”. Napisane bowiem jest, że z kim i z czym przystajesz za życia z tym będziesz i po śmierci. Większość z nas tego sobie nie uświadamia.
Warto wiedzieć, że zależność od gier komputerowych stanowi jedno z najgroźniejszych zjawisk współczesnego świata. Wydaje się, że człowiek niczego złego nie czyni, nie upija się, nie zażywa narkotyków, jedynie spędza czas przed ekranem. Jednakże z jego duszą dzieje się coś niedobrego – następują ogromne zmiany. Właściwie zależność internetowa jest i pijaństwem i narkotykiem. Dzieje się tak bowiem dusza ludzka traci związek z bliskimi ludźmi, zamieniając te relacje na wirtualne ogłupienie. Uzależniony człowiek nie może istnieć bez tych gier jak narkoman bez narkotyków, czy alkoholik bez wódki. Świadomość takiej osoby koncentruje się wokół świata wirtualnego w większym stopniu niż życie realne, które wydaje mu się szare i nudne. Wirtualny świat pojmuje jako życie prawdziwe. Aby przebywać w tym świecie poświęca swój wolny czas, swoje zdrowie, zaniedbuje rodzinę i rezygnuje z elementarnej troski o samego siebie. Jest to już choroba duszy, rozdwojenie jaźni, pogrążenie w pseudo realność. Gry komputerowe to nic innego jak bezduszne idole, przez które oddziałują na nas demony. Co więc począć ?
Nie łudźmy się, pozbycie się nałogu gier komputerowych nie jest ani proste, ani łatwe. Okazuje się, że zależność od tych gier jest o wiele silniejsza niż od samego Internetu. Trudności polegają na tym, że zależność ta deformuje naszą osobowość, dla niej życiem stał się świat wirtualny. Człowiek przestaje być panem swojej woli, popada w zniewolenie. Jeżeli człowiek uświadamia sobie swoje uzależnienie i jest gotów z tym walczyć, sprawa jest do wygrania. Jednakże gdy uzależnienie na tyle jest silne, że człowiek czuje się szczęśliwym przy pokonywaniu kolejnych etapów doskonalenia się w tych wirtualnych zajęciach, sprawa poważna. Jednym z wyjść z tej patowej sytuacji jest znalezienie czegoś nowego, silniejszego przeżycia, np. turystyka, poznanie ciekawych ludzi, praca w organizacjach charytatywnych. Wtedy wirtualny świat zostaje zastąpiony czymś wyższym, doskonalszym, dającym radość i szczęście.
Walka z uzależnieniem od gier komputerowych jest niemal identyczna jak walka z każdą naszą grzeszną rządzą. Wewnątrz człowiek odczuwa niepokój, rządza wymaga zaspokojenia, dusza niemal pęka, traci swoją aktywność. Rządza podpowiada spróbuj choć ten jeden raz, nic przecież strasznego. Weź narkotyk, wypij kieliszek wódki. I nałóg wraca ze wzmożoną siłą. Aby temu zapobiec konieczna jest determinacja i siła woli. Czasami konieczne jest pozbycie się komputera, zajęcie się czymś innym, jakąś pożyteczną sprawą, najlepiej ciężką pracą, po której zmęczeni przestaniemy myśleć o komputerze.
Należy unikać sytuacji, kiedy komputer pozostaje włączony przez cały czas. Staje się to wielką pokusą, podobnie jak z bufetem, czy lodówką pełnych alkoholi. Głównym czynnikiem uzależnień w obu przypadkach jest łatwa dostępność tych rzeczy. Rady i perswazje innych osób z reguły są mało skuteczne. Ich pomoc to wyłącznie modlitwa. Jeśli osoba uzależniona była wierząca – konieczna jest, zarówno jego jak i osób mu bliskich, gorąca modlitwa i post. Kontakt z Bogiem, z kościołem. Jest to fakt ogólnie znany, że ludzie radykalnie zmieniają swoje życie po przez zwrócenie się do Boga. Eliminuje się przez to grzeszne nawyki i przyzwyczajenia i uzyskuje się zupełnie nowe doświadczenie – doświadczenie odrzucenia grzechu. Wiadomo, zwrócenie się do Boga jest sprawą osobistą, nie można nikogo do tego zmusić. Możemy tylko wesprzeć taką osobę swoją modlitwą.
W ostatnim czasie na Zachodzie pojawiła się kolejna gra tzw. pokemony. Jest to wynalazek pochodzenia amerykańskiego. Do gry wykorzystuje się telefony komórkowe. Media podają, że „pokemony opanowały świat”, lub „pokemon to kieszonkowy potwór”, lub „świat zwariował na punkcie pokemonów”. Gra tak zniewala, że grający tracą orientację gdzie są, co z nimi się dzieje. A zatem następuje kolejna, jeszcze silniejsza faza uzależnienia od gier.
______________________
Oprac. na podst. Prawoslawie.ru
http://janpielgrzym.ucoz.com/publ/inne/uzaleznienie_od_gier_komputerowych/8-1-0-224
Za: https://bractvospasa.wordpress.com/2016/08/19/uzaleznienie-od-gier-komputerowych/