Dr. Day, pracownik Rockefellera, powiedział kiedyś że pojawią się nowe, nieznane wcześniej choroby. Będą bardzo trudne do zdiagnozowania i nieuleczalne – przynajmniej przez jakiś czas.„W Polsce zachorowania na boreliozę z Lyme zaczęto rozpoznawać dopiero pod koniec lat 80-tych.„ (Wikipedia)
Liczba zachorowań na boreliozę podwoiła się od roku 1991. Od 20 lat, co roku odnotowuje się 500 tysięcy nowych przypadków choroby. To oznacza przynajmniej 10 milionów chorych w samych tylko Stanach Zjednoczonych. Jeśli kleszcz przenosi Borellia burgdorferi, jego ugryzienie może cię dosłownie przykuć do łóżka. Możesz oszaleć albo zostać kaleką który nie potrafi się skoncentrować i utrzymać swojej pracy. Może też cię zabić.Jedynym skutecznym sposobem na zdiagnozowanie choroby jest pobranie kropli krwi i zbadanie jej pod mikroskopem po upływie minimum pół godziny. Jeśli zauważysz bakterię Borelli wychodzące z czerwonych krwinek… to masz pecha.
Amerykańskie Centrum Epidemiologiczne jest nieco bardziej konserwatywne w tej kwestii. Szacuje że w USA każdego roku pojawia się ok. 325 tysięcy nowych przypadków boreliozy. To więcej niż łączna liczba przypadków AIDS, wirusa zachodniego Nilu i ptasiej grypy razem wziętych. Wprawdzie Kanada nie prowadzi statystyk dotyczących boreliozy, ale zarówno ona jak i kleszcze ją przenoszące są w niej znane. Na całym świecie ludzie mają ten sam problem z epidemią boreliozy. Chodzi głównie o zawodne testy na tą chorobę, które jej często nie wykrywają.
MOJA HISTORIA
Jak wiele innych dzieci z New Jersey, często bawiliśmy się na zewnątrz i jeździliśmy na biwaki. Ukąszenia kleszczy nie były dla nas niczym nowym. Nigdy nie mieliśmy po nim rumienia skórnego, ale moje zdrowie zauważalnie się pogarszało.Może czytelnicy pamiętają opis mojej walki z syndromem chronicznego zmęczenia, historię o tym jak straciłam dom i jak opieka społeczna odmawia pomocy mi, oraz innym osobom z podobnymi problemami.Jeden z moich znajomych, cierpiących na podobne zaburzenia, jest dzisiaj bezdomnym w Nowym Jorku. Biblia uczy, że wszystko układa się na korzyść tych którzy kochają Boga. Myślę że coś takiego przydarzyło się również i mi.Przez wszystkie te lata przewinęłam się przez wiele różnych lekarzy, lecz żaden nie potrafił powiedzieć co mi jest. Wiedzieli jedynie że jestem bardzo chora.
Oprócz mojego chronicznego zmęczenia, zmagam się z bezsennością, słabą koncentracją i pamięcią. Czuję się jakbym była obciążana 20-kilowym ciężarem przy każdej czynności fizycznej i umysłowej. Nie potrafię utrzymać z tego powodu żadnej pracy.Od czasu do czasu puchną mi kolana i ledwo wtedy chodzę. Obecnie tracę też zmysł smaku i słuchu, mam problemy z przełykaniem i ogólnie czuję się jak więzień we własnym ciele.Przygarneli mnie do siebie przyjaciele chrześcijanie, okazało się że jeden z nich ma boreliozę. Poświęcił tysiące godzin na różnego rodzaju kuracje – bez skutku.Później okazało się, że ja też mam boreliozę, tak jak wiele osób z syndromem chronicznego zmęczenia.Co najgorsze: wyglądam w porządku. Ludzie powtarzają mi że świetnie wyglądam. Moja rodzina odwróciła się ode mnie i uznała za czubka. Czuję się z tym okropnie. Z powodu choroby odpada też związek z drugą osobą. Przynajmniej mogę chodzić. Inni chorzy nie mogą.
TRUDNE DO ZDIAGNOZOWANIA I LECZENIA
Borelioza jest niezwykle ciężka do zdiagnozowania, chyba że masz dostęp do naprawdę dobrego mikroskopu. W ten sposób ją odkryto. Bakterię borelli ciężko wyhodować, dlatego standardowe testy na chorobę często zawodzą.Tak jak większość ludzi, ja również myślałam że infekcję poprzedza rumień skórny. Myślałam też, że można ją wyleczyć po 3-tygodniowej kuracji antybiotykowej, tak jak wmawiają nam ludzie z centrum epidemiologicznego. Rany, w jakim ja byłam błędzie! Rumień wprawdzie się czasami zdarza, ale lekarstwo…Nawet lekarze nie zawsze potrafią ją wyleczyć po latach kuracji antybiotykami.Słyszałam od innych chorych, że antybiotyki mogą załatwić ci kandydozę, co jest niemal równie złe jak sama borelioza. Dlatego prędzej czy później kierują się w stronę medycyny alternatywnej.Bakteria boreliozy to krętek, podobnie jak ta od syfilisa. Zarówno syfilis jak i borelioza, mogą być uznane za zupełnie inne choroby, takie jak chroniczne zmęczenie, depresja, schizofrenia, zaawansowana skleroza, toczeń i szereg innych przypadłości.
Ta bakteria potrafi wykryć antybiotyki oraz się przed nimi bronić.
Potrafi przyjąć formę cysty (przetrwalnikową) i w ten sposób broni się przed kuracją. Jako cysta będzie się reprodukować. Gdy kuracja ustanie, borelioza powraca jeszcze silniejsza.
http://goodbyelyme.com/
Tak jak inne bakterie, potrafi też pokryć się warstwą żelatynowej masy ochronnej.
Spiralny kształt bakterii pozwala jej przeniknąć do większości rodzajów komórek – krwinek czerwonych, komórek nerwowych, mięśniowych, kostnych i mózgowych. Po czasie zacznie atakować serce i centralny system nerwowy i/lub mózg.
http://www.hulu.com/watch/268761/under-our-skin
I tak – rząd potrafi czasem zrobić coś dobrze!
Potrafi np. stworzyć choroby odporne na wykrycie i leczenie.
Słyszeliście może że boreliozę (Lyme disease) odkryto po raz pierwszy w roku 1975 w USA (miasteczko Lyme)? To tylko częściowo prawda, bo bakterię Borellia Burgdofori odkryto już w roku 1893 w Niemczech.
BROŃ BIOLOGICZNA?
W tym filmie były gubernator Jesse Ventura twierdzi, że borelioza jest bronią biologiczną.
Ventura przeprowadził wywiad z Neilem Grossmanem na potrzeby swojej serii telewizyjnej Conspiracy Theory – Grossman zajmuje się tematem Plum Island i położonym na niej Centrum Chorób Zwierzęcych. Powiedział że rząd amerykański wynajął byłego nazistowskiego naukowca Erica Trauba, który infekował kleszcze różnymi chorobami zwierzęcymi, w celu stworzenia zarazy atakującej wybrane społeczności.
W tym samym odcinku Ventura rozmawia z dr. Breeze, byłym dyrektorem instytutu na Plum Island. Breeze zaprzecza pogłoskom jakoby borelioza była bronią biologiczną wszczepioną populacji kleszczy, potwierdza jednak, że niektóre choroby zwierzęce badane na Plum Island mogą przenosić się na ludzi. (Jeśli kleszcze nie były podrasowywane, to dlaczego dzisiaj stanowią problem, a jeszcze kilkadziesiąt lat temu nie? – przyp. tłum).
http://members.iconn.net/~marlae/lyme/
Niektórzy uważają, że borelioza jest bronią biologiczną stworzoną na Plum Island, która przedostała się na wybrzeże niedaleko miasteczek Lyme i Old Lyme w stanie Connecticut.
Borelioza miała zostać zaszczepiona małej populacji kleszczy. Kleszcze zaraziły ptaki które przeniosły je do innych części kraju. Resztę historii znamy: miliony zainfekowanych ludzi.
LEKARSTWO?
Zarażeni boreliozą sami opracowali sposób leczenia który wyleczył niektórych z nich. Możecie o tym poczytać na : http://lymephotos.com/ oraz: http://health.groups.yahoo.com/group/lymestrategies/
Prawdopodobnie można ją wyleczyć również w ten sam sposób w jaki Dr. Klenner leczył polio w 1948 – przy użyciu ogromnych dawek witaminy C, doustnie i w zastrzykach. Dr. Klenner mówił, że lekarze woleliby raczej stanąć nad pacjentem i patrzeć jak umiera, zamiast po prostu dać mu ten zastrzyk z witaminy C.
Patrz: http://www.doctoryourself.com/klennerbio.html
Niestety nie stać mnie na coś takiego. Ale może ta informacja przyda się komuś innemu.
I na koniec – jest tylko jedno lekarstwo na buruli, afrykańska odmianę martwiczego zapalenia (flesh-eating disease). Patrz: http://www.mercimerenature.com/BuruliBusters/
Ta sama kuracja która pomogła Gaylordowi Hauserowi: glinka. http://en.wikipedia.org/wiki/Gayelord_Hauser
Glina potrafi wyciągać toksyny i infekcje z tkanek.
Tutaj trochę o leczeniu witaminą C.
Mary Smith (henrymakow.com), tłumaczenie/źródło: Radtrap Żródło:http://wolna-polska.pl/wiadomosci/borelioza-kleszcze-i-bron-biologiczna-2016-08