Setki reklam jedzenia kuszą Cię każdego dnia takimi sloganami jak np. „skosztuj odrobiny rozkoszy” czy „doznaj rajskiej przyjemności”. Takie komunikaty wywołują szczególny dylemat u osób, które znajdują się na diecie. Gdy ślina produkowana jest w zwiększonych ilościach, osoby odchudzające się muszą nauczyć się ignorować taką oznakę głodu. W efekcie wytrenowana niewrażliwość postępuje i z każdym powtórzeniem osoby na diecie stają się coraz mniej czułe na sygnały płynące z ciała.
\KLIKNIJ w link poniżej i polub stronę"Jak być zdrowym całe życie"na Facebook , a będziesz na bieżąco informowany o nowych artykułach ze strony.
https://www.facebook.com/Ryszard-Piotr-Jak-by%C4%87-zdrowym-ca%C5%82e-%C5%BCycie-811427708999378/
https://www.facebook.com/Ryszard-Piotr-Jak-by%C4%87-zdrowym-ca%C5%82e-%C5%BCycie-811427708999378/
Co to oznacza w dłuższej perspektywie? Jak wynika z badań zespołu doktora Todda Heathertona z Dartmouth College, osoby o normalnej masie ciała w miarę jedzenia uważają zjadany pokarm za coraz mniej smaczny, natomiast osoby otyłe, za równie dobry. Osoby z nadwagą cierpią więc na zaburzony mechanizm odczuwania sytości i koncentrują się raczej na jedzeniu niż na sobie. Stanley Schachter z Columbia University udowodnił, że osoby szczupłe regulują ilość przyjmowanych pokarmów pod wpływem impulsów z wewnątrz organizmu, a osoby otyłe z zewnątrz. Osoby z nadwagą jedzą więcej, gdy posiłek jest smaczny, gdy nadchodzi pora jedzenia, gdy produkty wyglądają apetycznie lub gdy talerz jest pełen. Badania dowodzą nawet, że osoby z nadwagą jedzą więcej, gdy pożywienie jest oświetlone niż gdy pozostaje w cieniu. Co ciekawe, nie zauważono takiej zależności u osób z normalną masą ciała
Autor: Żródło: http://badania.net/kiedy-dosc/