Nie wszystkie treści z opublikowanych artykułów, odzwierciedlają poglądy admina..

STRONA TA ZOSTAŁA ZAŁOŻONA W CELU PROPAGOWANIA ZDROWEGO STYLU ŻYCIA I ODŻYWIANIA. NIECH MOJE BEZINTERESOWNE DZIAŁANIE PRZYSPORZY KORZYŚCI JAK NAJWIĘKSZEJ LICZBIE LUDZI I ZWIERZĄT. BO ZDROWIE SIĘ TYLKO TAKIE MA JAK SIĘ O NIE ZADBA.

piątek, 2 września 2016

Przyjmujemy świat takim, jakim go określają nasze zmysły.


Przyjmujemy świat takim, jakim go określają nasze zmysły. Gdybysmy byli daltonistami, nie znalibyśmy któregoś z kolorów. Gdybyśmy przyszli na świat slepi, nie znalibyśmy żadnej barwy. Są barwy ultrafiołkowe, których nie spostrzegamy. Są dźwięki słyszane przez psy, lecz niedosłyszalne przez człowieka. Gdyby psy przemówiły, ich język byłby chyba ubogi we wskazania wzrokowe, ale posiadałby terminy dla określenia gam zapachów, których my nie znamy. Jakiś zmysł specjalny ostrzega ryby o zmianie ciśnienia wody, obecności skał i przeszkód głębinowych, kiedy pływają w nocy. Nie rozumiemy systemu orientacji wędrownych ptaków ani jaki zmysł przyciąga motyle wypuszczone w odległych punktach ogromnego miasta do tych, z którymi łączy je miłość. Wszystkie gatunki zwierząt na świecie żyją w odmiennych światach. Jeśli spoglądamy przez mikroskop, rzeczywistość ulega zmianie: świat znany znika, a ten fragment materii, który dla naszego oka był jednolity i nieruchomy, staje się wieloraki, porusza się. Nie sposób twierdzić, że jeden obraz jest prawdziwszy od drugiego; obydwa stanowią interpretację uzyskane dzięki podobnym przyrządom o różnej skali. Nasz świat to synteza, którą dają zmysły; mikroskop daje inną. Gdyby zmieniły się zmysły, zmieniłoby się wyobrażenie. Możemy opisywać świat jako zespół symboli zdatnych do wyrażenia czegokolwiek; przez samą zmianę skali naszych zmysłów odczytamy zupełnie inne słowo alfabetu natury.



Adolfo Bioy Casares